Eleonora Dziękiewicz: Z optymizmem w sezon... pełen niewiadomych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zagłębiowski MKS zakończył okres przedsezonowych sparingów. Nową środkową wicemistrza Polski cieszą zwycięstwa w turniejach w Karpaczu i Szamotułach, a także potencjał drużyny.

18 spotkań towarzyskich, w tym dziesięć rozegranych w ciągu dwutygodniowego pobytu w Stanach Zjednoczonych - takim przedsezonowym dorobkiem może się pochwalić Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, który z niecierpliwością czeka na rozpoczęcie sezonu 2013/14 Orlen Ligi. Zdecydowana większość sparingowych potyczek dąbrowianek zakończyła się po ich myśli, co dobrze świadczy o poziomie prezentowanym przez ekipę Waldemara Kawki. - Też myślę, że mamy duży potencjał, natomiast rzeczywiście nie patrzyłabym na to pod takim kątem, że jesteśmy już super przygotowane. Myślę, że głównie wyjazd do USA pozwolił nam grać z rywalami, prezentującymi zróżnicowany poziom, ale też inny styl, bo w niektórych meczach trudno było nam przestawić się na inny styl gry. Ale taka zmiana rytmu jest bardzo potrzebna, bo wiadomo, że w tym sezonie czekają nas występy w Lidze Mistrzyń, a więc nie tylko w polskiej lidze, ale przed nami zupełnie inne granie w Europie, więc pobyt w Stanach Zjednoczonych jest jak najbardziej przydatny - powiedziała w rozmowie z oficjalną stroną klubu Eleonora Dziękiewicz, nowa zawodniczka Tauronu MKS.

Wicemistrza Polski z pewnością cieszą triumfy w Pucharze Trzech Narodów rozegranym w Karpaczu i Szamotuły Amica Cup, a także zdobycie po raz drugi z rzędu Superpucharu Polski. - Dobrze jest wygrywać wszystko i cieszyć się z tego, dopóki taka passa trwa. Jest tak, że z tygodnia na tydzień zespoły grają coraz lepiej, więc nie przywiązywałabym do tego wielkiej wagi, natomiast na pewno cieszy wygrana w obu turniejach, bo nie byli to jacyś przypadkowi rywale, a jednak czołówka polskiej ligi i drużyny, które w tym sezonie będą grać w Lidze Mistrzyń - podkreśliła była reprezentantka Polski.

Jaki sezon czeka zagłębiowski klub? Dziękiewicz nie zamierza składać żadnych obietnic poza jedną: MKS będzie walczył do ostatniej piłki. - Jestem pełna optymizmu, natomiast byłoby nieciekawie, gdyby ktokolwiek mógł przewidzieć, jaki będzie ten sezon. Myślę, że nie ma takiej osoby, która mogłaby na sto procent powiedzieć, że "Wszystko wygramy, będzie wspaniale, wyjdziemy z grupy i powalczymy w rozgrywkach Ligi Mistrzyń", bo to by było zbyt piękne. Oczywiście, w każdych rozgrywkach będziemy starały się zaprezentować jak najlepiej i osiągnąć jak najwięcej, ale tak naprawdę nie wiadomo, jak to będzie wyglądało - tłumaczyła była zawodniczka klubów z Bielska-Białej i Sopotu.

Kibice Zagłębianek będą mieli okazję zobaczyć swoją ulubioną drużynę podczas prezentacji zespołu, która odbędzie się 4 października o godz. 17 w dąbrowskim Aqua Parku "Nemo".

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Źródło artykułu:
Komentarze (0)