Aleksandra Jagieło (kapitan Polskiego Cukru Muszynianki Fakro Bank BPS Muszyna): Cieszymy się bardzo, że wywiozłyśmy z tego terenu 2 punkty. Chciałyśmy wykonać plan. Bardzo chcę pochwalić cały nasz zespół, który zagrał walecznie.
Kinga Bąk (kapitan Siódemki SK bank Legionovii): Zabrakło nam niewiele, szkoda każdego seta, w którym ciężko pracowałyśmy na punkty i przez brak koncentracji uciekały nam oczka. Tie-break jak to tie-break. Cieszymy się z jednego punktu.
Bogdan Serwiński (trener Muszynianki): Mecz ciężki, trudny, za co należą się brawa dla jednego i drugiego zespołu, bo dziewczyny dały z siebie wszystko. Szkoda, że tyle graliśmy, bo mieliśmy kolację na 20:30 i nie wiem, czy wszystko się uda... (śmiech). Cieszą dwa punkty.
Maciej Kosmol (trener Legionovii): Trochę mniej się cieszę niż trener Serwiński. Zdobyliśmy pierwszy punkt, ale szkoda, bo w czwartym secie dogoniliśmy przeciwnika i tej partii nie udało się uratować. Graliśmy dużo lepiej niż w Dąbrowie, mogło się to podobać kibicom, Takiej walki oczekują wszyscy od naszego zespołu, a rywalki to silna ekipa z dobrymi zawodniczkami, walcząca o medale. Musimy się uczyć na takich meczach, jak nie robić takich błędów.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!