Bednaruk powrócił na parkiet, a jego drużyna... zremisowała z Czarnymi

Nietypowym wynikiem jak na mecz siatkówki, bo remisem zakończył się sparing Politechniki Warszawskiej i Cerrad Czarnych Radom, rozegrany w Wołominie. Na parkiet powrócił Jakub Bednaruk, trener AZS-u.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski

Sparing dwóch drużyn PlusLigi był główną atrakcją rozegranego w Wołominie Memoriału Jerzego Cudnego. Trenerzy obu zespołów, Robert Prygiel i Jakub Bednaruk, umówili się na cztery sety. Jak duże było jednak zdziwienie zgromadzonej publiczności, gdy w pierwszej "szóstce" Politechniki wybiegł... właśnie szkoleniowiec. "Diabeł" wystąpił rzecz jasna na swojej nominalnej pozycji, rozgrywającego, a jego obecność na parkiecie spowodowana była brakiem Juraja Zatko i kontuzjowanego Macieja Stępnia.

Ustawienie z trenerem nie zaskoczyło jednak radomian, którzy od pierwszej akcji premierowej odsłony objęli dwupunktowe prowadzenie. Później powiększyli je do czterech "oczek", zaś po ataku Jakuba Wachnika oraz bloku Bartłomieja Neroja wygrywali już 18:12. Dzięki temu niemal przesądzili losy tej części.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

W kolejnym secie Prygiel zdecydował się na zmiany w składzie, wprowadzając na parkiet Michała Kędzierskiego i Pawła Filipowicza w miejsce Adama Kowalskiego. Wprawdzie początkowo to zestawienie nie potrafiło przeciwstawić się Inżynierom, którzy prowadzili 15:10, jednak później odrobiło stratę. Czarni mieli nawet minimalną zaliczkę (21:20), lecz w wyrównanej końcówce więcej "zimnej krwi" zachowali rywale.

Trzecia partia to dalszy ciąg wielu roszad w składzie radomian, ale w decydujących momentach powtórzył się scenariusz sprzed kilkunastu minut. Wygrywali 15:13 oraz 23:21, jednakże po uderzeniu Pawła Kaczorowskiego było 2:1 dla AZS-u.

Otwarcie czwartej odsłony należało do warszawian, mających przewagę sześciu punktów (13:7). Beniaminek ekstraklasy nie odpuścił i stopniowo zmniejszał dystans. To przyniosło końcowy efekt - atak Bartłomieja  Grzechnika, który zastąpił przebywającego na zgrupowaniu reprezentacji Słowacji Jozefa Piovarciego, zakończył spotkanie.

Poza wspomnianym środkowym, w szeregach Czarnych zabrakło Wytze Kooistry, w AZS-ie natomiast Artura Szalpuka. Kolejne dwa mecze sparingowe podopieczni Prygla rozegrają z Asseco Resovią Rzeszów.

AZS Politechnika Warszawska - Cerrad Czarni Radom 2:2 (20:25, 30:28, 27:25, 23:25)

Politechnika: Bednaruk, Nowak, Kaczorowski, Gontariu, Kolew, Smoliński, Olenderek (libero) oraz Gunia, Sacharewicz, Potera, Adamajtis. Czarni: Bołądź, Grzechnik, Wachnik, Neroj, Kamiński, Westphal, Kowalski (libero) oraz Kędzierski, Radomski, Gutkowski, Ostrowski, Faryna, Filipowicz (libero).
Czarni zremisowali z Politechniką w Wołominie Czarni zremisowali z Politechniką w Wołominie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×