Resovia zatrzyma Belgów po 10 miesiącach bez porażki? - zapowiedź meczu Asseco Resovia Rzeszów - Knack Roeselare

We wtorek Asseco Resovia Rzeszów rozpocznie fazę play-off Ligi Mistrzów. Pierwszym rywalem na drodze do Final Four tych rozgrywek będzie niepokonany od 10 miesięcy Knack Roeselare.

Wydawało się, że faza grupowa Ligi Mistrzów będzie spacerkiem dla Asseco Resovii Rzeszów. Nic z tych rzeczy. Mistrzowie Polski najpierw skomplikowali sobie sprawę niespodziewanie przegrywając na Podpromiu z Budvanską Rivijerą Budva, a potem ulegli mistrzowi Czarnogóry także na wyjeździe (0:3). W efekcie ostatnie spotkanie z Paris Volley było meczem "o życie". Mający nóż na gardle rzeszowianie zagrali bardzo dobrze, pokonali Francuzów bez straty seta i zapewnili sobie pierwszą lokatę w grupie C. Ta jednak nie zagwarantowała rozstawienia w kolejnej fazie, przez co mistrzowie Polski mogli trafić na teoretycznie trudniejszego przeciwnika niż Knack Roeselare.

Po przerwie świąteczno-noworocznej podopieczni Andrzeja Kowala rozpoczęli nowy rok kalendarzowy od dwóch zwycięstw w PlusLidze. Najpierw po tie-breaku z Jastrzębskim Węglem, choć gra była przeciętna. - Z Knack Roeselare ta gra będzie o wiele lepsza - mówił po tym starciu Łukasz Perłowski. W sobotę nie było już tak ciężko i tym razem Pasom uległ bydgoski Transfer. Dobrą informacją jest brak kontuzji w drużynie. Wydaje się, że skład rzeszowian powoli się krystalizuje. O ile obsada pozycji przyjmujących i środkowych jest podobna, to szkoleniowiec rzeszowian często rotował pozycją rozgrywającego i atakującego. Ostatnie mecze pokazały, że prawdopodobnie w pierwszej szóstce na mistrzów Belgii wyjdą Fabian Drzyzga i Dawid Konarski.

Belgowie w cuglach wygrali grupę G, w której za rywali mieli VfB Friedrichshafen, Galatasaray Stambuł i ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Odnotowali oni komplet wygranych, a jedyny punkt zdołali wyrwać im gracze Steliana Moculescu. W pojedynkach z wicemistrzami Polski bezdyskusyjnie lepszym zespołem byli mistrzowie B.

Knack Roeselare śrubuje jedną z najdłuższych serii wygranych spotkań. Aż trudno uwierzyć w to, że zawodnicy Emile Rousseaux nie przegrali żadnego oficjalnego spotkania od... 16 marca 2013 roku. Przez ten czas Knack wygrał kolejnych 26 pojedynków, zaledwie 3 kończąc po pięciu setach. Tylko w tym sezonie bilans to 9 wygranych w lidze, 6 w Champions League, 4 w Pucharze Belgii oraz zdobycie Superpucharu tego kraju, w meczu przeciwko Noliko Maaseik.

Na kogo ekipa ze stolicy Podkarpacia powinna zwrócić szczególną uwagę? Pierwszoplanową postacią jest Hendrik Tuerlinckx. Atakujący od 6 lat broni barw zespołu z Flandrii Zachodniej. W fazie grupowej był drugim najlepiej punktującym w tej edycji rozgrywek (131 "oczek"). Drugą opcją w ataku jest Gertjan Claes. Środkowi z Rzeszowa muszą też uważać na znakomitego Fina na rozegraniu, Eemiego Tervaporttiego.

Czy Resovia pomści ZAKSĘ i pokona mistrzów Belgii? A może Knack Roeselare przedłuży swoją zabójczą serię meczów bez porażki? Odpowiedzi na te pytania poznamy we wtorek o 20:30. Jak zwykle na relację LIVE zapraszamy do portalu SportoweFakty.pl!

Asseco Resovia Rzeszów - Knack Roeselare 
/ 14.01.2014 r. (wtorek), godzina 20:30

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: