Puchar Włoch: Fantastyczny Atanasijević wyeliminował zespół Bartosza Kurka

Zespół Lube Banca Macerata w składzie z Bartoszem Kurkiem, nie zdołała awansować do finału rozgrywek Pucharu Włoch. Katem biało-czerwonych okazał się Aleksandar Atanasijević.

Siatkarze z Perugii sprawili sporą niespodziankę, eliminując z rywalizacji o Puchar Włoch zespół Bartosza Kurka i po raz pierwszy w historii klubu, awansując do finału tych rozgrywek. Była to druga wygrana w tym sezonie, podopiecznych Slobodana Kovaca i podobnie jak pierwsza, odniesiona po tie-breaku. Kluczem do sukcesu okazała się fantastyczna postawa byłego gracza PGE Skry Bełchatów Aleksandara Atanasijevicia. Serb zapisał na swoim koncie aż 34 punkty (w tym 5 asów) i był zdecydowanie najjaśniejszą postacią widowiska, które obejrzało 5400 kibiców. Niestety do udanych, nie może tego spotkania zaliczyć przyjmujący reprezentacji Polski. Bartosz Kurek tym razem zdobył zaledwie 3 punkty, wchodząc na zmiany od drugiego seta. - To kolejne trofeum po Lidze Mistrzów, które wymknęło się nam z rąk. Przegraliśmy jednak z dobrym zespołem, który ma duże szanse na końcowy sukces - powiedział po porażce Dragan Stanković, środkowy Lube Banca Macerata.

Lube Banca Macerata - Sirio Perugia  2:3 (25:22, 18:25, 25:23, 23:25,
9:15)

Lube: Parodi 5, Zaytsev 18, Stankovic 9, Kovar 13, Baranowicz 2, Podrascanin 14, Henno (libero) oraz Monopoli 1, Giombini, Kurek 3, Patriarca

Perugia: Buti 9, Paolucci 1, Petric 21, Vujevic 6, Atanasijevic 34, Semenzato 10, FanuliGiovi (libero) oraz  Cupkovic 1, Della Lunga, Mitic,Corte, Barone

II półfinał:

 Copra Elior Piacenza - Trentino Volley 3:1 (25:23, 24:26, 25:19, 25:21)

Piacenza: Papi, Fei, Caliberda, Simon, Vettori, De Cecco, Marra (libero) oraz Le Roux, Tencati

Trentino: Birarelli, Sole, Fereira, Suxho, Lanza, Sokołow, Colaci (libero) oraz Fedrizzi, Burgsthaler, Van Dijk

Komentarze (8)
avatar
rbk17
9.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Wolała Skra Wlazłego to nie ma rewelacyjnego Atanasijevica... 
alk123
9.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
O tak, Parodi jest w wybornej formie. We wczorajszym pięciosetowym pojedynku zdobył aż 5 punktów notując porażającą skuteczność na poziomie 29 proc. i wysyłając przyjęcie w buraki. Prawda jest Czytaj całość
avatar
Eroll
9.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
O ile Giuliani sam siebie nie rozumie i na własne życzenie odpadł z LM (słynne zmiany), to w przypadku Pucharu Włoch go rozumiem. Też bym nie wypuścił Kurka, który wbrew stronniczym komentarzom Czytaj całość
avatar
KANAP
9.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Guliani na przyjęciu stawia na Parodiego i Kovara, a Kurek jest tylko zmiennikiem, z bardzo małym zaufaniem. Wczoraj Kovar i Parodi mogli popełniać multum błędów a i tak byli trzymani na boisku Czytaj całość
alk123
9.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie rozumiem też dlaczego Guliani przy słabej dyspozycji w ataku Zayceva nie zdecydował się zostawić Bartka na dłużej. Przecież ostatni mecz ligowy Kurek zaczął w podstawowym składzie i zagrał Czytaj całość