LE siatkarzy: Zbicie kopciuszka może pomóc szczęściu - zapowiedź dwumeczu Azerbejdżan - Polska
Aby zachować jakiekolwiek szanse na wywalczenie awansu do półfinału, biało-czerwoni muszą odnieść w Baku dwa bezdyskusyjne zwycięstwa.
Wiktor Gumiński
Przed ostatnią serią spotkań w grupie A, Polacy zajmują w niej 4. miejsce, z dorobkiem 8 punktów. Aktualnie druga w tabeli Rumunia wyprzedza naszych reprezentantów o 5 "oczek", jednak zakończyła ona już swoje zmagania w fazie grupowej. Drużyna Andrzeja Kowala traci również 4 punkty do Grecji, która w ostatniej kolejce dwukrotnie podejmie na wyjeździe Czarnogórę. To właśnie podopieczni Slobodana Boskana mogą okazać się sojusznikami polskich siatkarzy, jeśli w odpowiednim stosunku rozprawią się z reprezentacją Hellady (dwa pewne triumfy).
Z kolei Kowal, pytany o mocne punkty najbliższego przeciwnika Polaków, wymienia jedynie niezłych środkowych. Podstawową parę na tej pozycji tworzą Pawriz Samadow oraz Dmitrij Obodnikow. W pierwszych czterech meczach filarem Azerbejdżanu był przyjmujący Wugar Bajramow, lecz jego ostatnie występy przeciwko Czarnogórze były kompletnie nieudane. - Myślę, że jak zagramy tak jak w drugim spotkaniu z Rumunią, to spokojnie możemy powalczyć o kolejne zwycięstwa - deklaruje atakujący biało-czerwonych, Bartłomiej Bołądź.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!