Historia MŚ: Francja 1986 - zmierzch ZSRR, MVP dla Philippe'a Blaina

Po trzydziestu latach siatkarski mundial znów zawitał nad Sekwanę, gdzie kibice byli świadkami świetnej gry asystenta Stephane'a Antigi oraz reprezentacji USA, która przerwała radziecką dominację.

W tym artykule dowiesz się o:

W porównaniu z poprzednim mundialem w dalekiej Argentynie, światowa federacja zdecydowała się na ograniczenie liczby uczestników z dwudziestu czterech na szesnaście ekip. Automatyczną kwalifikację uzyskało siedem czołowych drużyn poprzednich mistrzostw, pięciu mistrzów kontynentalnych oraz gospodarz. Pozostałe kraje musiały mierzyć się w specjalnym turnieju kwalifikacyjnym w Pireusie, z którego do Francji awans uzyskały Grecja, Kuba oraz Włochy. Reprezentanci naszego kraju o udział w turnieju nie musieli się martwić, gdyż byli w czołowej siódemce poprzedniego światowego czempionatu.
[ad=rectangle]
Szesnaście najlepszych drużyn globu podzielono na cztery grupy, z których awans do kolejnej rundy uzyskiwało dwanaście zespołów. Te ekipy były dzielone na dwie grupy, a następnie zgodnie z zajętymi miejscami toczono rywalizacje o poszczególne lokaty: 13-16, 9-12, 5-8 oraz 1-14.

Polacy tracą kontakt z czołówką

Nad Wisłą nie wiązano wielkich nadziei z udziałem graczy Stanisława Gościniaka w jedenastych mistrzostwach świata. Podopieczni złotego medalisty z Meksyku nie byli już wymieniani w gronie faworytów do końcowe zwycięstwa. Do Francji polecieli Ireneusz Kłos, Zbigniew Zieliński, Andrzej Grzyb, Arkadiusz Czapor, Marian Kardas, Andrzej Martyniuk, Krzysztof Stefanowicz, Waldemar Kasprzak, Jacek Rychlicki, Dariusz Stanicki, Leszek Urbanowicz oraz Ryszard Kaczyński.

Polacy trafili do silnie obsadzonej grupy B, gdzie czekały na nich zespoły ZSRR, Kuby oraz Chińskiego Tajpej. Mecze z pierwszymi dwoma wymienionymi ekipami pokazały, że biało-czerwoni zaczynają tracić dystans do czołowych zespołów świata. W pierwszym spotkaniu nasi siatkarze urwali zaledwie seta graczom z Ameryki Środkowej, następnie nie potrafili nawiązać walki z drużyną radziecką. Kwalifikację do kolejnej rundy dała jednak wygrana nad Azjatami. W drugiej fazie grupowej gracze Gościniaka przegrali z późniejszymi triumfatorami mundialu oraz Argentyną. Naszej reprezentacji ostatecznie przypadłą dziewiąta lokata po zwycięstwie nad Japonią. Dla polskiej siatkówki zaczęły nadchodzić ciężkie czasy.

Wschód kontra Zachód

Dwa lata przed francuskim mundialem odbyły się igrzyska olimpijskie w Los Angeles, które zostały zbojkotowane przez kraje socjalistyczne. Zwycięstwo gospodarzy było poddane pod ostrą dyskusję, ale już rok później na Pucharze Świata Amerykanie ograli Związek Radziecki. Starcie tych dwóch siatkarskich gigantów było więc najbardziej wyczekiwanym momentem mistrzostw.

Po pierwszej fazie grupowej komplet zwycięstw zanotowały Francja, ZSRR, Brazylia oraz USA. Gospodarze mundialu nie stracili na tym etapie rozgrywek nawet jednego seta. Niestety w kolejnej rundzie zespół Alaina Fabianiego przegrał decydujące mecze z Bułgarią i canarinhos, co spowodowało wyeliminowanie miejscowych z walki o medale. Z kolei w grupie F swoje mecze pewnie wygrały ekipy mistrzów olimpijskich i obrońców tytułu najlepszej drużyny globu. W ostatniej kolejce mecz tych dwóch zespołów nie miał żadnego wpływu na kształt tabeli, ale gracze Giennadija Parszina mogli mieć po zwycięstwie 3:1 psychologiczną przewagę nad podopiecznymi Marva Dunphyego.

W półfinałach Amerykanie pewnie pokonali srebrnych medalistów z przed czterech lat, Brazylijczyków (z Bernardo Rezende w składzie). Natomiast Związek Radziecki nie dał większych szans Bułgarom, którzy po szesnastu latach znów mieli szansę na medal.

Mecz o złoto przyniósł spodziewane emocje. Obrońcy tytułu zwyciężyli pierwszą partię, jednak w pozostałych nie mieli szans z Karchem Kiralym i spółką, którzy udowodnili, że złoty medal na IO w 1984 nie był dziełem przypadku. Radziecki potentat musiał ustąpić miejsca siatkarzom z Ameryki Północnej. Trzecie miejsce przypadło Bułgarii.

Pomimo zajęcia szóstej lokaty, najwszechstronniejszym siatkarzem turnieju uznano zawodnika gospodarzy Philippe'a Blaina, który obecnie jest asystentem Stephane'a Antigi przy reprezentacji Polski.

Komplet wyników turnieju i klasyfikacja końcowa:

Pierwsza faza grupowa:

Grupa A:

Francja - Wenezuela 3:0 (15:2, 15:4, 15:3)
Włochy - Chiny 3:0 (15:1, 15:10, 15:10) 
Włochy - Wenezuela 3:0 (15:10, 15:2, 15:10)
Francja - Chiny 3:0 (15:6, 15:6, 15:5)
Chiny - Wenezuela 3:0 (15:4, 15:12, 15:7)
Francja - Włochy 3:0 (16:14, 15:7, 15:7)

Kolejność: 1. Francja 2. Włochy 3. Chiny 4. Wenezuela

Grupa B:

ZSRR - Chińskie Tajpej 3:0 (15:2, 15:4, 15:6)
Kuba - Polska 3:1 (15:5, 17:15, 11:15, 15:4)
Kuba - Chińskie Tajpej 3:0 (15:7, 15:2, 15:9)
ZSRR - Polska 3:0 (15:7, 15:2, 15:4)
Polska - Chińskie Tajpej 3:0 (15:11, 15:4, 15:11)
ZSRR - Kuba 3:1 (15:7, 15:12, 9:15, 15:9)

Kolejność: 1. ZSRR 2. Kuba 3.Polska 4. Chińskie Tajpej

Grupa C:

Brazylia - Egipt 3:0 (15:6, 15:8, 15:3)
Bułgaria - Czechosłowacja 3:0 (15:12, 17:15, 15:11)
Czechosłowacja - Egipt 3:0 (15:5, 15:10, 15:7)
Brazylia - Bułgaria 3:1 (16:14, 11:15, 15:6, 15:4)
Bułgaria - Egipt 3:0 (15:5, 15:11, 15:7)
Brazylia - Czechosłowacja 3:0 (15:12, 16:14, 15:5)

Kolejność: 1. Brazylia 2. Bułgaria 3. Czechosłowacja 4. Egipt

Grupa D:

Argentyna - Grecja 3:0 (15:6, 15:3, 15:6)
USA - Japonia 3:1 (9:15, 15:8, 17:15, 15:6)
Argentyna - Japonia 3:0 (15:8, 15:13, 15:4)
USA - Grecja 3:0 (15:6, 15:7, 15:4)
Japonia - Grecja 3:0 (15:8, 15:3, 15:6)
USA - Argentyna 3:0 (15:10, 15:7, 15:10)

Kolejność: 1. USA 2. Argentyna 3. Japonia 4. Grecja

Druga faza grupowa:

Grupa E:

Brazylia - Chiny 3:1 (12:15, 15:6, 15:7, 15:4)
Francja - Czechosłowacja 3:0 (15:10, 15:13, 15:6)
Bułgaria - Włochy 3:0 (15:4, 15:10, 15:12)
Czechosłowacja - Chiny 3:0 (15:9, 15:10, 17:15)
Bułgaria - Francja 3:1 (15:9, 11:15, 15:12, 15:9)
Brazylia - Włochy 3:0 (15:5, 15:13, 15:10)
Bułgaria - Chiny 3:0 (15:8, 15:12, 15:11)
Czechosłowacja - Włochy (15:3, 15:8, 15:4)
Brazylia - Włochy (15:13, 6:15, 20:18, 15:5)

Kolejność: 1. Brazylia 2. Bułgaria 3. Francja 4. Czechosłowacja 5. Włochy 6. Chiny

Grupa F:

ZSRR - Japonia 3:0 (16:14, 15:5, 15:10)
USA - Polska 3:0 (15:12, 15:13, 15:11)
Kuba - Argentyna 3:2 (15:17, 15:4, 15:12, 7:15, 15:13)
USA - Kuba 3:1 (15:7, 16:18, 15:5, 15:7)
ZSRR - Argentyna 3:0 (15:5, 15:11, 15:6)
Polska - Japonia 3:0 (15:7, 15:10, 15:2)
Kuba - Japonia 3:1 (11:15, 15:12, 15:10, 19:17)
Argentyna - Polska 3:2 (7:15, 15:10, 6:15, 15:4, 15:6)
ZSRR - USA 3:1 (15:10, 15:9, 9:15, 15:12)

Kolejność: 1. ZSRR 2. USA 3. Kuba 4. Argentyna 5. Polska 6. Japonia

Mecze o miejsca 13-16:

Grecja - Chińskie Tajpej 3:0 (15:10, 15:11, 15:12)
Wenezuela - Egipt 3:2 (15:11, 6:15, 15:11, 17:19, 15:7)
Chińskie Tajpej - Wenezuela 3:1 (15:5, 12:15, 15:10, 15:3)
Grecja - Egipt 3:2 (11:15, 15:8, 12:15, 15:13, 15:12)
Egipt - Chińskie Tajpej 3:1 (9:15, 17:15, 15:6, 15:2
Grecja - Wenezuela 3:0 (15:3, 15:8, 16:14)

Kolejność: 1. Grecja 2. Egipt 3. Chińskie Tajpej 4. Wenezuela

Faza finałowa:

Mecze o miejsca 9-12:

Włochy - Japonia 2:3 (15:13, 15:11, 11:15, 9:15, 10:15)
Polska - Chiny 3:0 (15:11, 15:10, 15:3)

Mecz o miejsce 11:

Włochy - Chiny 3:0 (15:7, 15:8, 15:13)

Mecz o miejsce 9:

Polska - Japonia 3:0 (11:15, 12:15, 8:15)

Mecze o miejsca 5-8:

Kuba - Czechosłowacja 3:1 (17:15, 15:7, 14:16, 15:8)
Francja Argentyna 3:1 (15:12, 15:10, 10:15, 15:13)

Mecz o 7 miejsce:

Argentyna - Czechosłowacja 3:0 (15:11, 15:10, 15:6)

Mecz o 5 miejsce:

Kuba - Francja 3:1 (10:15, 15:6, 12:15, 12:15)

Mecze o miejsca 1-4:

ZSRR - Bułgaria 3:0 (15:8, 15:2, 15:13)
USA - Brazylia 3:0 (5:15, 9:15, 3:15)

Mecz o trzecie miejsce:

Bułgaria - Brazylia 3:0 (14:16, 5:15, 8:15)

Finał:

USA - ZSRR 3:1 (12:15, 15:11, 15:8, 15:12)

Klasyfikacja końcowa: 1. USA 2. ZSRR 3. Bułgaria 4. Brazylia 5. Kuba 6. Francja 7. Argentyna 8. Czechosłowacja 9. Polska 10. Japonia 11. Włochy 12. Chiny 13. Grecja 14. Egipt 15. Chińskie Tajpej 16. Wenezuela

Poprzednie edycje:
1949, 1952, 1956, 1960, 1962, 1966, 1970, 1974, 1978, 1982

*Autor posiłkował się publikacją autorstwa Krzysztofa Mecnera "Historia Siatkówki - Mistrzostwa Świata" (Kompleksowa Usługa Wydawnicza "BENIGIER-MEDIA", Katowice, styczeń 2007)

Komentarze (0)