Prawie 20 lat czekały siatkarki Chemika Police na kolejny występ w Lidze Mistrzyń. Kiedy w styczniu 1995 roku odpadły po walce z późniejszym triumfatorem Urałoczką Jekaterynburg, Małgorzata Glinka-Mogentale nie miała jeszcze 18 lat. Dzisiaj pani profesor polskiej siatkówki przyszło prowadzić koleżanki w starciu z czołową drużyną świata. I co ważne, w tej walce Glinka-Mogentale nie była osamotniona.
W czterech ostatnich sezonach Rabita Baku trzykrotnie docierała do Final Four Ligi Mistrzów, czyli etapu, w który celuje Chemik Police. W Polsce siłę Chemika już znają. Środowy pojedynek sprawił, że zacznie się niepokoić reszta Europy. [ad=rectangle]
Można było mieć pretensje do Chemika za wygląd pierwszego seta. Zbyt częste posyłanie piłek do Glinki-Mogentale, problemy z przyjęciem i nieskończenie dwóch przechodzących piłek, nie mogły zwiastować zwycięstwa. A jednak. Policzanki z każdą akcją nabierały pewności, zwłaszcza w przyjęciu, co sprawiło, że pod koniec partii w repertuarze wreszcie znalazła się gra środkiem, a to pozwoliło zniwelować stratę.
Azerski zespół był poddenerwowany takim obrotem spraw. Dowodem niech będzie rezerwowa TeTori Dixon, która podczas zadaniowej zagrywki przekroczyła linię dziewiątego metra. W końcówce swoje na zagrywce zrobiła Anna Werblińska, a trzema asami seta zakończyła Agnieszka Bednarek-Kasza, która tego dnia rozgrywała kapitalny mecz.
Chemiczki grały na fali. Z nutką szczęścia były lepsze w każdym elemencie gry, a utytułowanym przyjezdnym uśmiech zniknął z twarzy już po pierwszej części gry i nie pojawił się do końca spotkania.
W języku perskim - Baku, oznacza uderzenie wiatru. W środę w Szczecinie Rabita miała zdecydowanie pod wiatr, a na uderzenia Glinki-Mogentale, Werblińskiej i Bednarek-Kaszy nie znalazła odpowiedzi.
Chemik Police - Rabita Baku 3:0 (25:22, 25:19, 25:17)
Chemik: Ognjenović (2), Werblińska (11), Veljković (11), Bjelica (14), Bednarek-Kasza (13), Glinka-Mogentale (14), Zenik (libero) oraz Kowalińska, Jagiełło.
Rabita: Cruz (5), Palacios Mendoza (6), Krsmanović (2), Ferretti, Skowrońska-Dolata (11), Akinradewo (9), Aljewa (libero) oraz Horvath (4), Dixon (4), Rosell (2), Tomkom.
Lp. | Drużyna | Mecze | Punkty | Sety | Małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Chemik Police | 1 | 3 | 3:0 | 75:59 |
2. | Agel Prościejów | 0 | - | - | - |
3. | Dynamo Kazan | 0 | - | - | - |
4. | Rabita Baku | 1 | 0 | 0:3 | 59:75 |
Bo wczoraj jak Chemik wygrał to jakoś nie chciało mi się cieszyć;(
Rzeczywiście gra się układała po myśli zespołu z Polic, który ma obiecujący skład. Gosia momentami po p Czytaj całość