Niespodzianka w Mysłowicach - podsumowanie 13. kolejki I ligi kobiet

W ostatniej w tym roku kolejce na zapleczu Orlen Ligi dość niespodziewanie punktami podzieliły się drużyny Silesii Volley i Ekstrimu Gorlice. W pozostałych spotkaniach triumfowali faworyci.

Choć kilka dni przed spotkaniem z SMS-em za porozumieniem stron został rozwiązany kontrakt z trenerem Mariuszem Bujkiem, nie wpłynęło to negatywnie na zawodniczki. Miejscowe, prowadzone tymczasowo przez prezesa klubu, Andrzeja Nadolnego, kontrolowały praktycznie cały mecz. Jedynie w drugiej partii pozwoliły siatkarkom ze Szczyrku na przejęcie inicjatywy i rozstrzygnięcie końcówki na swoją korzyść. W pozostałych odsłonach pewnie triumfował Joker.

Joker Świecie - SMS PZPS Szczyrk 3:1 (25:16, 25:27, 25:20, 25:16)

Wynik w Mysłowicach to jedyna niespodzianka na zapleczu Orlen Ligi w ostatnim meczu bieżącego roku. Beniaminek z Gorlic radzi sobie bardzo dobrze, bowiem jest obecnie na czwartym miejscu w tabeli. Pojedynek z będącą o sześć lokat niżej Silesią miał być więc tylko formalnością. Okazało się jednak zupełnie inaczej, już premierowy set przebiegł po myśli ekipy ze Śląska. Niewiele brakowało, a objęłaby ona prowadzenie w meczu 2:0, ale po walce na przewagi lepsze okazały się przyjezdne. Trzecia partia to również koncertowa gra niżej notowanych, a o wyniku czwartej podobnie decydowała zacięta końcówka. Ekstrim zachował w niej więcej zimnej krwi i poszedł za ciosem także w tie-breaku.

Silesia Volley Mysłowice - Ekstrim Gorlice 2:3 (25:21, 24:26, 25:20, 25:27, 7:15)

Stołeczna drużyna w meczu z wiceliderem nie poprawiła swojego zaledwie sześciopunktowego dorobku w rozgrywkach. Jedyne, na co było stać Spartę, to "urwanie" seta ŁKS-owi. W pozostałych partiach zdecydowanie lepsze były łodzianki. Beniaminek traci tylko jedno "oczko" do Zawiszy Sulechów.

Sparta Warszawa - ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (19:25, 25:22, 22:25, 19:25) 
[ad=rectangle]  
Choć Zawisza w starciu z PLKS-em zdobył komplet punktów, nie oznacza to, że mecz był jednostronny. Już pierwsza partia pokazała, że emocji nie zabraknie. Niewiele brakowało, a ekipa z Pszczyny udanie otworzyłaby spotkanie. W końcówce lepiej poradziły sobie jednak miejscowe, które na swoją korzyść rozstrzygnęły również partię numer dwa. Drużyna ze Śląska w czwartym secie przejęły inicjatywę i było już tylko 2:1, ale lider nie pozwolił rywalkom na więcej i mógł się cieszyć z kolejnego zwycięstwa.

MLKS Roltex Zawisza Sulechów - PLKS Pszczyna 3:1 (26:24, 25:21, 23:25, 25:22) 

Większych problemów z pokonaniem słabo spisujących się Karpat nie miała ekipa Budowlanych. Torunianki w zasadzie przez cały mecz kontrolowały wydarzenia na parkiecie, słabszy moment przydarzył im się jedynie w trzecim secie, co wykorzystały przyjezdne. Przegrana 16:25 mocno podrażniła ich ambicje ekipy z województwa kujawsko-pomorskiego i w następnej partii wygrały różnicą ośmiu "oczek".

Budowlani Toruń - PWSZ Karpaty MOSIR KHS Krosno 3:1 (25:22, 25:18, 16:25, 25:17)

Spotkanie pomiędzy KS-em Murowana Goślina a Nike Węgrów odbędzie się 7 lutego. Przerwa w rozgrywkach I ligi kobiet potrwa do 10 stycznia 2015 r.

DrużynaMeczePunktySety
1. Zawisza Sulechów 13 32 34:12
2. ŁKS Łódź 13 31 36:14
3. Budowlani Toruń 13 30 36:16
4. Ekstrim Gorlice 13 27 33:19
5. Joker Świecie 13 23 30:26
6. PLKS Pszczyna 13 20 24:24
7. Nike Węgrów 12 19 23:22
8. KS Murowana Goślina 12 15 21:28
9. Karpaty Krosno 13 13 21:30
10. Silesia Volley 13 11 20:34
11. Sparta Warszawa 13 6 14:37
12. SMS PZPS Szczyrk 13 4 8:38
Komentarze (0)