- Cóż można powiedzieć po takim meczu? Wynik na tablicy pokazał chyba wszystko. Z cały szacunkiem dla drużyny z Kielc, ale to chyba była taka mała deklasacja. W żadnym z setów przeciwnicy nie zdobyli dwudziestu punktów i to chyba było widać na boisku. Wiadomo, że ciężko gra się w takich meczach, bo cały czas trzeba być skoncentrowanym. Byliśmy faworytem, a rywal przyjechał tutaj grać, nie mając nic do stracenia. Nie pozwoliliśmy im jednak nawet przez moment pomyśleć o tym, że jest szansa na zdobycie tutaj jakichkolwiek punktów - powiedział po wygranej 3:0 nad Effectorem Kielce, Dawid Murek.
[ad=rectangle]
Libero bydgoskiego zespołu w starciu 15. kolejki rozgrywek PlusLigi zanotował znakomity występ. 37-letni siatkarz przyjmował zagrywkę z imponującą skutecznością (75 proc. poz./ 56 proc. perf.), dzięki czemu rozgrywający zespołu Paweł Woicki mógł często korzystać z usług środkowych, którzy przeciwko podopiecznym Dariusza Daszkiewicza zdobyli 18 punktów. - Cieszymy się z Boniem, bo skoro nasi środkowi mogą sobie poatakować, to oznacza, że przyjęcie jest w miarę dobre. Na początku z było z tym bardzo różnie, ale widać, że praca przynosi efekty. Dzięki temu, Paweł (Woicki – dop. red.) może grać środkiem i odciążyć trochę naszych zawodników w ataku. To przynosi efekty - stwierdził wychowanek Piasta Międzyrzecz.
Dla podopiecznych Vitala Heynena, sobotnia wygrana była trzecią z kolei w rundzie rewanżowej i szóstą w ostatnich siedmiu meczach, uwzględniając pucharowe starcie z AZS Częstochowa. - Jak na razie wszystko jest ok. Idziemy w dobrym kierunku i atmosfera jest bardzo fajna. Wiadomo, że jeżeli się wygrywa wszystko jest w porządku, dlatego mamy nadzieję, że to potrwa jak najdłużej. Nie ukrywamy, że naszym celem jest miejsce w czołowej czwórce i będziemy robić wszystko, żeby się tam znaleźć - stwierdził Dawid Murek.
Dawid Murek: Naszym celem jest miejsce w czołowej czwórce
Siatkarze Transferu Bydgoszcz w znakomitych nastrojach udali się na świąteczną przerwę. Podopieczni Vitala Heynena w sobotni wieczór nie pozostawili złudzeń graczom Effectora Kielce.