Dariusz Daszkiewicz: Straciliśmy swoją szansę
Pojedynek z BBTS-em był pełen błędów po stronie siatkarzy Effectora. Nic więc dziwnego, że opiekun gospodarzy nie był zadowolony. - Kolejny raz nie realizujemy tego co sobie zakładamy - mówił.
Kulejąca skuteczność nie była jedynym elementem, który sprawił, że Daszkiewicz miał pretensje do swojego zespołu. - Problem z atakiem był ogromny. Zespół z Bielska zagrał tak jak się spodziewaliśmy. Ciężar gry wzięło na siebie dwóch najbardziej doświadczonych zawodników - Kapelus oraz Gonzalez - i nie radziliśmy sobie z tym. Kolejny raz nie realizujemy tego co sobie zakładamy. Latamy cały czas na siatce, lecz przy tak dobrej grze przeciwnika ciężko jest kogoś zablokować.
Gdyby to Effector zwyciężył, umocniłby się na 10. pozycji. W obecnej sytuacji ścisk w dolnej części tabeli jest jeszcze większy. - Straciliśmy swoją szansę, bo mogliśmy odskoczyć od Bielska na 6 punktów i mieć trochę spokoju, mając w perspektywie teraz bardzo ciężkie spotkania. Nie udało się i musimy szukać szans gdzie indziej - zakończył 47-letni szkoleniowiec.