Christian Fromm: Odwdzięczam się trenerowi dobrą grą za zaufanie
Pierwszy mecz pojedynku play off 12 Ligi Mistrzów pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Sir Safety Perugia wygrał wicemistrz Włoch. Bardzo duża w tym zasługa Niemca, który zdobył 28 punktów.
Ola Piskorska
Po bardzo zaciętym pięciosetowym spotkaniu mecz w Jastrzębiu ostatecznie wygrał zespół Sir Safety Perugia, co oznacza, że Włosi mają na koncie 2 punkty, a polska drużyna jeden. W tej sytuacji w spotkaniu rewanżowym u siebie wygrana dowolnym stosunkiem setów da podopiecznym trenera Nikoli Grbicia awans do drugiej rundy. - Oczywiście cieszę się z dwóch punktów, które zdobyliśmy na wyjeździe, ale nie jestem do końca usatysfakcjonowany rezultatem, bo była szansa na wywiezienie z Jastrzębia nawet pełnej puli. To zwycięstwo daje nam pewną przewagę przed rewanżem, ale Jastrzębski Węgiel to bardzo dobra drużyna i mamy świadomość, że czeka nas jeszcze ciężka walka o awans do kolejnej rundy - mówił po spotkaniu Christian Fromm.
Christian Fromm był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu w meczu przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi
24-letni przyjmujący dostał powołanie do reprezentacji narodowej Niemiec w minionym sezonie, ale nie odegrał w niej zbyt dużej roli. Podczas mistrzostw świata większość meczów spędził na trybunach i choć ma w domu brązowy medal, to nie jest zadowolony. - Nie będę ukrywał, że spodziewałem się więcej po sezonie reprezentacyjnym, chciałem odegrać większą rolę w drużynie, zwłaszcza, że był to sezon mistrzostw świata. Ale decyzje naszego trenera były jakie były, czasem tak się zdarza w życiu zawodnika, że trener ma inną wizję zespołu w danym momencie. Wtedy nie pozostaje nic innego, jak zacisnąć zęby i jeszcze ciężej pracować. W tym sezonie klubowym gram o wiele więcej niż wcześniej, jestem w wyjściowym składzie dobrego klubu w mocnej lidze, czuję, że robię duże postępy i mam nadzieję, że to się przełoży na moje występy w nadchodzącym sezonie reprezentacyjnym. Na pewno cały czas będę walczyć o miejsce w szóstce naszej kadry i to jest mój cel - zapowiedział ambitny podopieczny trenera Vitala Heynena.