Po raz piąty - zapowiedź meczu Developres SkyRes Rzeszów - PGNiG Nafta Piła

W rewanżowym meczu fazy play-off o miejsca 5-12 Orlen Ligi, Developres SkyRes Rzeszów podejmie PGNiG Naftę Piła. Oba zespoły zmierzą się po raz piąty w bieżącym sezonie.

Spotkanie otwierające rywalizację o miejsca 5-12 było niezwykle zacięte. Znakomity początek miały szczególnie pilanki, które na pierwszej przerwie technicznej prowadziły aż 8:0. W pięciosetowej batalii nie było zbyt wiele zwrotów akcji, zazwyczaj przewaga osiągnięta na początku seta wystarczała, aby rozstrzygnąć partię na swoją korzyść. Gospodynie do zwycięstwa poprowadziła Natalia Krawulska. Przyjmująca wzięła na siebie ciężar gry w ofensywie, a także punktowała zagrywką w najważniejszych momentach.

[ad=rectangle]

Po drugiej stronie siatki bardzo dobre występy zaliczyły środkowe. Zarówno Magdalena Hawryła, jak i Dominika Nowakowska były pewnymi punktami w tym pojedynku. W poprzednich starciach, beniaminek miał problem na tej pozycji. Słabiej zaprezentowała się Ewa Śliwińska, ale także Emilia Mucha. Tradycyjnie już, najwięcej piłek wędrowało do Pauli Szeremety.

- Zagrałyśmy zbyt nerwowo, co przełożyło się na dużą ilość błędów z naszej strony. Musimy nad tym popracować jeśli chcemy myśleć o wygranych w kolejnych meczach. Na pewno stać nas na więcej i chcemy to udowodnić w spotkaniu rewanżowym - powiedziała Hawryła cytowana przez oficjalną stronę rzeszowskiego klubu.

Oba zespoły borykają się z problemami. W szeregach PGNiG Nafty nie ma już Marzeny Wilczyńskiej i Veroniki Skorupki. Spekuluje się, że w kasie klubu z Grodu Staszica brakuje pieniędzy. Z kolei Developres nadal musi do swojej dwunastki meczowej powoływać juniorki. To skutek kontuzji Magdy Jagodzińskiej, Katarzyny Warzochy i zajścia w ciążę Magdaleny Olszówki. Na treningach w rzeszowskiej ekipie pojawia się coraz więcej zawodniczek z Młodej Orlen Ligi - oprócz Kingi Stronias i Aleksandry Kazały okazję do ćwiczeń z pierwszym zespołem miały także środkowa Maja Grodzka i atakująca Agnieszka Cur.

W przypadku wygranej Developresu za pełną pulę, to beniaminek zagra w kolejnej rundzie. Jeśli podopieczne Mariusza Wiktorowicza okażą się lepsze po tie-breaku, to do rozstrzygnięcia potrzebny będzie złoty set. Zaś jeśli 3:0 lub 3:1 zwyciężą pilanki, to one wygrają tę rywalizację. Oba zespoły zmierzą się po raz piąty w tym sezonie. W dotychczasowych starciach, zarówno rzeszowianki, jak i pilanki odniosły po dwa triumfy.

Developres SkyRes Rzeszów - PGNiG Nafta Piła / niedziela, 22.03, godz. 15:00

Komentarze (1)
voce
22.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każde zwycięstwo pilanek (nawet 3:2) daje im awans.