Jakub Bednaruk: Nie zasługiwaliśmy na wyższe miejsce

AZS Politechnika Warszawska przegrała rywalizację z Cuprum Lubin, wskutek czego zakończyła sezon na ósmym miejscu. Trener nie obwinia swoich zawodników i nie rozpatruje sezonu w kategoriach porażki.

Mimo że ekipa Inżynierów zajęła na koniec rundy zasadniczej dziewiąte miejsce, nowy system rozgrywek i zwycięstwo z zespołem Cerradu Czarnych Radom pozwoliły stołecznej drużynie poprawić swoją lokatę.
[ad=rectangle]
AZS Politechnika Warszawska miała okazję zostać siódmą siłą w PlusLidze, ale nie podołała podopiecznym Gheorghe Cretu. Trener "Młodych Wilków" nie nazywa tego sezonu porażką, ale czwarta przegrana z rzędu nie pozwala zakończyć rozgrywek z uśmiechem.

- Ósme miejsce, to mieliśmy już miesiąc temu. Z perspektywy sezonu, pewnie jest to sukces, ale przegraliśmy ostatnie cztery mecze i na pewno nie możemy być szczęśliwi. Zabrakło nam "pary" w samych końcówkach. Bardzo dużo nas kosztowało wejście do ósemki i ten okres, kiedy zagraliśmy najlepszą siatkówkę, jaką mogliśmy grać - przyznał szkoleniowiec Jakub Bednaruk.

Jakub Bednaruk w dalszym ciągu będzie pełnił rolę szkoleniowca "Młodych Wilków"
Jakub Bednaruk w dalszym ciągu będzie pełnił rolę szkoleniowca "Młodych Wilków"

- Nie utrzymaliśmy tak długo dobrej formy i tak się to skończyło. Nie zasługiwaliśmy na więcej niż ósme miejsce. Nawet nie wiem, prawdę mówiąc, czy faktycznie na te ósme, ale w końcu tę lokatę mamy. Porażka jest jednak porażką, ale nie ma mowy, abym miał pretensję do swoich zawodników, że ktoś odpuścił, bo miejsce siódme czy ósme nie ma już żadnego znaczenia. Nie! Zespół walczył i bił się o każda piłkę. Po prostu zabrakło nam umiejętności - dodał szczerze trener warszawskiej drużyny.

Od miesiąca wiadomo, że popularny "Diabeł" poprowadzi AZS przez następne dwa lata. Jak w przyszłym sezonie będzie wyglądać jego drużyna? - Nie będziemy płakać, ale nie wiem jak ten zespół będzie wyglądał w przyszłym roku. Nie mam jeszcze pojęcia - zakończył szkoleniowiec Jakub Bednaruk.

Źródło artykułu: