Policzanki nadal są faworytkami rywalizacji o złoty medal pomimo tego, iż po Puchar Polski sięgnęły zawodniczki PGE Atomu Trefla Sopot. W najbliższy weekend odbędą się pojedynki w szczecińskiej Arenie Azoty, a obydwa zespoły zapowiadają zaciętą walkę o każdą piłkę. Celem zarówno Chemika Police, jak i Atomówek jest wywalczenie mistrzostwa Polski.
[ad=rectangle]
- Mam jednak wrażenie, że ten kończący się sezon przemknął jeszcze szybciej niż poprzedni. Zapewnie dlatego, że więcej się w nim działo, że uczestniczyliśmy w Lidze Mistrzyń, że zespół odnosił tak wspaniałe sukcesy w walce z najpotężniejszymi klubami europejskimi, że gościliśmy najlepsze drużyny w Azoty Arenie. To miłe wspomnienia, jednak przed nami to, co dla klubu i dla zespołu jest najbardziej istotne, czyli obrona mistrzowskiego tytułu - powiedziała w rozmowie z oficjalną stroną klubową prezes Chemika Police, Joanna Żurowska.
Jeszcze przed rozpoczęciem finałowych spotkań, w kuluarach wiele mówi się na temat wzmocnień aktualnych mistrzyń Polski przed sezonem 2015/2016. Tymczasem Żurowska studzi emocje twierdząc, iż na ruchy transferowe przyjdzie czas dopiero po rozgrywkach. - Koniec sezonu jest tradycyjnie początkiem ruchów transferowych na siatkarskiej giełdzie. Ale dla nas sezon jeszcze się nie zakończył, my koncentrujemy się teraz na meczach finałowych. To jest dla nas najważniejsze. Cel mamy jasno sprecyzowany - obronić tytuł mistrza Polski. Na decyzje dotyczące przyszłości będzie czas po meczach finałowych, po zakończeniu obecnego sezonu i jego podsumowaniu - podkreśliła.
Więcej na: chemik-police.com