LŚ, gr. A: Udany rewanż Zajcewa i spółki - relacja z meczu Włochy - Australia

W meczu grupy A Ligi Światowej 2015, reprezentacja Włoch siatkarzy okazała się lepsza od kadry Włoch, odnosząc swoje czwarte zwycięstwo w rozgrywkach.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński
Włosi, po piątkowej dość niespodziewanej porażce 0:3 z Australijczykami, chcieli odkupić winy i zrewanżować się swoim rywalom, jednakże podopieczni Roberto Santilliego uwierzyli w swoje możliwości i pragnęli ponownie podjąć rękawicę w starciu z Italią.
Lepiej niedzielną konfrontację w Weronie rozpoczęli przyjezdni, którzy wyszli na prowadzenie 5:3. Włoski zespół szybko potrafił odrobić straty i doprowadził do remisu (6:6), by po pierwszej przerwie technicznej odskoczyć na dwa oczka (13:11). Kangury nic sobie z tego nie zrobiły i spokojnie czekały na swoją szansę, w końcówce wyrównując stan rywalizacji (22:22). Ostatecznie o zwycięstwie w I secie miała zadecydować gra na przewagi (24:24), w której więcej zimnej krwi zachowali Azzurri, triumfując do 24.

Australijska drużyna wciąż starała się dotrzymywać kroku gospodarzom, a po skutecznym bloku wypracowała sobie dwupunktową przewagę (5:7). Ciężar gry na swoje barki wśród ekipy prowadzonej przez Mauro Berruto próbował brać Iacopo Botto i to w główniej mierze dzięki niemu wicemistrzowie Europy odrobili straty z nawiązką (15:12). Kiedy gracze z Półwyspu Apenińskiego prowadzili już 18:14, wydawało się, że już nic nie wydarzy się w tej odsłonie, ale pogoń przybyszy z Australii okazała się skuteczna (20:20). W końcowym rozrachunku decydujące okazało się wejście na zagrywkę Emanuele Birarelliego, który poprowadził Italię do wygranej 25:21 w drugiej części potyczki.

W dalszym ciągu na placu gry trwała wyrównana walka, zaś żadna z ekip nie potrafiła zapewnić sobie bezpiecznej przewagi, która pozwoliłaby kontrolować boiskowe wydarzenia (13:13). Liderami w ofensywie w reprezentacji Australii byli Thomas Edgar i Paul Sanderson, natomiast podobnie jak w poprzednich setach, tak i tym razem, wszystko miało się rozstrzygnąć w samej końcówce (20:20). W niej po raz trzeci z rzędu lepiej zachowali się Włosi (25:23) i to oni zgarnęli całą pulę, rewanżując się przeciwnikom za ostatnią przegraną.

Włochy - Australia 3:0 (26:24, 25:21, 25:23)

Włochy: Aletti (5), Zajcew (6), Vettori (3), Giannelli (5), Anzani (6), Botto (12), Colaci (libero) oraz Sabbi (9), Birarelli (1), Giovi (libero).

Australia: Guymer (4), Edgar (14), Sanderson (14), Walker (2), Sukochev (1), Mote (4), Perry (libero) oraz Roberts (3), Peacock (2), Williams (2), Douglas-Powell (1).

Tabela grupy A Ligi Światowej:

Drużyna Mecze Z-P Punkty Sety
1. Brazylia 5 4-1 12 14:7
2. Włochy 6 4-2 11 13:10
3. Serbia 5 2-3 7 11:12
4. Australia 6 1-5 3 6:15

Liga Światowa 2015: Bieniek, Giannelli i inni, czyli młode wilki atakują! Kto będzie największym objawieniem?

Kto był Twoim zdaniem najlepszym zawodnikiem (MVP) meczu Włochy - Australia (3:0)?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×