IE 2015: Nie mają nic do stracenia - zapowiedź meczu Polska - Serbia

W czwartek reprezentacja Polski zagra w półfinale Igrzysk Europejskich w Baku. Przeciwnikiem Biało-Czerwonych będą Serbki, które również po pasjonującym starciu pokonały kadrę Belgii.

W tym artykule dowiesz się o:

Prawdziwy dreszczowiec rozegrały w ćwierćfinale reprezentantki Polski. Podopieczne Jacek Nawrocki prowadziły z Niemkami już 2:0, aby zupełnie przespać kolejne dwie odsłony, triumfując ostatecznie w tie-breaku.
[ad=rectangle]
- To był bardzo ciężki mecz. Wiedzieliśmy, że reprezentacja Niemiec to bardzo silny zespół, posiadający w swoich szeregach świetnie atakujące Małgorzatę Kożuch oraz Maren Brinker i dla nas głównym celem było zatrzymanie tych zawodniczek - mówił po pojedynku szkoleniowiec Biało-Czerownych.

[tag=7739]

Reprezentacja Polski[/tag] grała bardzo nierówno. Siatkarki przeżywały swoje wzloty i upadki, ale ich dyspozycję z dwóch pierwszych odsłon można nazwać najbliższą ideału. Biało-Czerwonym wychodziły niemal wszystkie zagrania, jednak los odwrócił się w trakcie trzeciej partii. - Takie falowanie, te przestoje w grze nie wynikają ze słabej psychiki, nie radzeniem sobie ze stresem, presją na wynik. Nikt tu nad nami nie stoi, nie stawia jakiś warunków i nie mówi, co my musimy. Nic takiego nie ma miejsca. To my deklarowałyśmy, że chcemy osiągnąć jak najlepszy wynik, powalczyć o medale i same wyznaczyłyśmy sobie zadania do wykonania w Baku. Gdyby tego nie było, gdybyśmy nie założyły sobie, co chcemy osiągnąć, nie byłoby w ogóle sensu tu przyjeżdżać. Po to startujemy w Igrzyskach Europejskich, aby zdobyć medal, żeby wygrywać. Moim zdaniem takie niedoskonałości w naszej grze, błędy, to ciągle wynik braku zgrania ze sobą, nie dopracowania pewnych szczegółów - podkreślała środkowa Agnieszka Bednarek-Kasza.

Najwięcej punktów w polskiej ekipie zapisała na swoim koncie Katarzyna Zaroślińska. Atakująca zdobyła dwadzieścia cztery punkty (dwa - zagrywką, dziewiętnaście - atakiem, trzy - blokiem). Drugą najlepiej punktującą, podobnie jak w poprzednich pojedynkach była przyjmująca Katarzyna Skowrońska-Dolata. Oprócz tych dwóch siatkarek niezłe zawody rozegrały również Anna Werblińska oraz Agnieszka Bednarek-Kasza.

Reprezentantki Polski marzą o medalu Igrzysk Europejskich w Baku
Reprezentantki Polski marzą o medalu Igrzysk Europejskich w Baku

W czwartek polską drużynę czeka kolejne wymagające starcie. O tym, czy Polki awansują do finału Igrzysk Europejskich w Baku zdecyduje mecz z reprezentacją Serbii. Przeciwniczki Biało-Czerwonych w ćwierćfinale również toczyły wyrównany pojedynek z kadrą Belgii.

Podopieczne Zorana Terzicia okazały się najlepsze w rywalizacji w grupie B. Serbki wygrały cztery z pięciu meczów, przegrywając jedynie z Holandią. Również wspomniany mecz z Belgijkami należał do bardzo trudnych i zaciętych, a przede wszystkim wykazał, jaki potencjał drzemie w serbskiej drużynie.

Warto zwrócić uwagę na jedną z gwiazd reprezentacji Serbii Jelenę Nikolić, która jest w doskonałej dyspozycji, natomiast w najtrudniejszych momentach potrafi wziąć odpowiedzialność na swoje barki. Mocnym punktem drużyny są również Tijana Malesević, Milena Rasić oraz nowa siatkarka Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna - Marta Drpa. Aby pokonać przeciwniczki, Polki będą musiały znaleźć patent na powstrzymanie właśnie tych zawodniczek.

Marzeniem Biało-Czerwonych jest medal turnieju rozgrywanego w Azerbejdżanie. Obecnie drużyna nie ma już nic do stracenia, bowiem nie ciąży na nich presja być albo nie być na Igrzyskach Europejskich. Polki mają ogromną szansę, aby osiągnąć historyczny wynik, a do tego wywalczyć cenne punkty, które przybliżą je do turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.

Jednak Katarzyna Skowrońska-Dolata nie chce porównywać obecnej drużyny ze Złotkami, które zdobyły krążki mistrzostw Europy. - Odetnijmy się od przeszłości. Budujemy nowy zespół, w którym są wspaniałe osobowości, ale potrzebujemy czasu i wspólnej pracy. Marzę o tym, żeby na tym fundamencie zbudować coś naprawdę wartościowego, bo polska siatkówka kobiet na to zasługuje - zapowiedziała zawodniczka.

Polska - Serbia /czwartek, 25.06.2015, godz. 14:00. 

Źródło artykułu: