LŚ, gr. B: Walka z rywalem i kibicami - zapowiedź dwumeczu Iran - Polska

O tym, jak trudno gra się w Teheranie, zdążyli się już przekonać Amerykanie. Teraz przełamać Irańczyków i ich fanatycznych kibiców spróbują reprezentanci Polski.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Polacy i Amerykanie rozpoczęli tegoroczne rozgrywki Ligi Światowej od czterech kolejnych zwycięstw. Następnie te ekipy zmierzyły się ze sobą w Chicago i wówczas tylko reprezentacja USA pozostała niepokonana w grupie B.
Wszystko zmieniło się, kiedy podopieczni John Speraw udali się na dwumecz do Teheranu. Irańczycy, którzy dotychczas nie imponowali najwyższa formą, rozbili Jankesów, obnażając ich wszelkie słabości. Amerykanie nie wytrzymali atmosfery w stolicy Iranu: trąbek, okrzyków i zupełnie odmiennego sposobu kibicowania niż w innych halach. Tak wygląda piekło, jakie potrafią zgotować wszystkim gościom fani drużyny Slobodana Kovaca.

W starciach Polski z Iranem nigdy nie brakuje walki pod siatką, ale także tych słownych. Tak było podczas mistrzostw świata, gdzie Biało-Czerwoni wygrali rzutem na taśmę w tie-breaku, atmosfera przez całe spotkanie była gorąca. Podobnie w Częstochowie na początku czerwca, "nagrody" w postaci czerwonych kartek otrzymali Michał Kubiak i Seyed Mohammad Mousavi.

Wśród irańskich kibiców zawrzało, zapowiada się więc, że Polacy zostaną przyjęci szczególnie. Tak już było w poprzednim sezonie, wówczas podopieczni Stephane'a Antigi przegrali dwukrotnie, łącznie zdobywając zaledwie jednego seta.
Jedno jest pewne, w piątkowym meczu zabraknie na parkiecie Bartosza Kurka, dotychczasowego lidera kadry. Sztab jednak zapewnia, że drugi atakujący, Jakub Jarosz, jest w dobrej formie. Dotychczas nie dostawał zbyt wielu szans, bowiem dobrze grającego Kurka nie trzeba było zmieniać. Powodem absencji jest ból, który zawodnik poczuł podczas jednego z treningów w okolicach lędźwiowych kręgosłupa.

Jest szansa, że Kurek wróci na niedzielny mecz, ale wszystko zależy od decyzji sztabu medycznego, a następnie samego trenera. Początkowo miejsce w wyjściowym składzie miał Andrzej Wrona, w ostatnich spotkaniach zastąpił go już Piotr Nowakowski. Na pozostałych pozycjach nie ma zbyt wielu rotacji, na stałe na swoje miejsce powrócił już Fabian Drzyzga.

Sytuacja w tabeli grupy B jest skomplikowana. Rosjanie na awans nie mają już szans, ale wciąż walczą o to, by nie spaść do niższej dywizji. W walce o Final Six w Rio de Janeiro pozostają więc USA, Polska i Iran. Według nowych zasad kluczowe są zwycięstwa, a nie punkty.

Biało-Czerwonych czeka bardzo trudne zadanie. W Teheranie dotychczas wygrała tylko jedna ekipa - Canarinhos, ale w poprzednim sezonie. Drugim aspektem, działającym na niekorzyść Polaków, może być zmęczenie ciągłymi podróżami, zmianami czasów i perypetiami, które ich po drodze spotykały. Irańczycy do końca grają już u siebie, co jest dla nich ogromną zaletą.

Iran - Polska / 26 i 28 czerwca, godz. 18:30

Tabela grupy B:

Drużyna Mecze Z-P Punkty Sety
1. USA 8 6-2 17 18:12
2. Polska 8 6-2 16 21:14
3. Iran 8 4-4 13 17:13
4. Rosja 8 0-8 2 7:24

Andrzej Niemczyk: To bardzo dobry wynik

Jak zakończy się dwumecz w Teheranie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×