Świetny występ Artura Szalpuka nie pomógł podopiecznym Andrzeja Kowala w odniesieniu zwycięstwa. Przyjmujący popisał się 4 asami serwisowymi, dorzucił do tego 2 "oczka" blokiem. W ataku skończył 17 z 39 piłek, co dało mu skuteczność na poziomie 44 procent. 20-latek był nieoceniony również w przyjęciu - dogrywał 31 razy i popełnił tylko 1 błąd. Uzyskał 55-procent skuteczności przyjęcia pozytywnego i 29-procent perfekcyjnego.
[ad=rectangle]
Na wyróżnienie wśród Biało-Czerwonych zasłużył również Szymon Romać, który zastąpił Dawida Konarskiego. Atakujący Cuprum Lubin skończył 16 z 35 ataków, a także zdobył punkt blokiem. Sprawiał sporo problemów bułgarskim przyjmującym swoją zagrywką. Choć na swoim koncie zapisał tylko 1 asa, to wielokrotnie uniemożliwiał przeciwnikom grę kombinacyjną. W ekipie rywala liderem był z kolei Jani Jeliażkow - zdobywca 21 punktów.
Pomimo tego, że Polacy lepiej przyjmowali, to byli słabiej dysponowani w ataku. Na dodatek musieli się zmagać z blokiem Bułgarów. Również w tym elemencie przeciwnik miał przewagę. Biało-Czerwoni zatrzymali graczy z Bałkanów 8 razy, najczęściej punktował Grzegorz Kosok, który zdobył 4 punkty. Bułgarzy z kolei zapisali na swoim koncie 3 "oczka" więcej.
Dobra dyspozycja w polu serwisowym naszych reprezentantów okazała się niewystarczająca. Najczęściej punktował Artur Szalpuk (4 asy serwisowe), swoje dorzucili również Bartłomiej Grzechnik (2 punkty) i Szymon Romać (1 punkt).
Element, który zadecydował o porażce, to błędy własne. Biało-Czerwoni w pięciosetowym boju popełnili ich aż 33, przy 21 Bułgarów. W decydującym secie przeciwnicy oddali podopiecznym Andrzeja Kowala tylko 1 punkt!
Porównanie statystyk:
Polska | Element | Bułgaria |
---|---|---|
7 | Asy serwisowe | 3 |
18 | Błędy przy zagrywce | 10 |
66 proc. | Przyjęcie dokładne | 62 proc. |
47 proc. | Przyjęcie perfekcyjne | 48 proc. |
47 proc. | Skuteczność w ataku | 55 proc. |
13 | Błędy w ataku | 11 |
8 | Bloki | 11 |
33 | Błędy | 21 |