Konrad Piechocki: Największym sukcesem jest utrzymanie trzonu drużyny
Działacze PGE Skry Bełchatów zakończyli budowanie zespołu na nowy sezon. Prezes klubu Konrad Piechocki nie ukrywa, że jest zadowolony z drużyny, jaką udało się zbudować w ostatnich miesiącach.
Sprowadzenie do zespołu trzech ostatnich graczy, było największym zaskoczeniem. W szczególności transfer atakującego Cuprum Lubin, który przed laty uznawany był za wielki talent. Prezes PGE Skry Bełchatów jest przekonany, że 30-latek będzie stanowił znakomitą alternatywę dla Mariusza Wlazłego. - Przychodzi do nas zawodnik, o którym myśleliśmy już kilka lat temu. Gromadowski to zawodnik dojrzały, który ustabilizował formę. Miał trochę pecha i kontuzji, ale wierzę, że w Bełchatowie się odnajdzie i będzie godnie wspierał Mariusza - przyznał Piechocki.
Nowe twarze w PGE Skrze Bełchatów - karuzela transferowa PlusLigi tydz. XII i XIII