PŚ siatkarek: Dzień bez niespodzianek, triumfy faworytek

Puchar Świata pomału wchodzi w fazę, gdzie z meczu na mecz coraz większe znaczenie będzie odgrywało zmęczenie zawodniczek. W niedzielę faworytki otrzymały jednak uśmiech od losu. Terminarz spotkań ułożył się bowiem tak, iż kandydatki do miejsc na podium grały ze znacznie słabszymi przeciwniczkami od siebie.
[ad=rectangle]
Przewidywania na papierze znalazły swoje odzwierciedlenie na boisku. Wszystkie sześć spotkań rozstrzygnęło się w trzech setach na korzyść faworytek. Jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji spodziewano się, że najciekawszym pojedynkiem będzie starcie reprezentacji Rosji z Koreą Południową. Co prawda mecz, podobnie jak pozostałych pięć, zakończył się po trzech setach, ale Azjatki potrafiły w małym stopniu przeciwstawić się reprezentantkom Sbornej. Samo starcie było pojedynkiem Natalii Obmoczajewej z Yeon-Koung Kim. Ich korespondencyjny pojedynek zdecydowanie wygrała Rosjanka, której 25 oczek walnie przyczyniło się do już szóstego triumfu mistrzyń świata z 2006 i 2010 roku.

Za plecami Rosjanek czają się reprezentantki USA, które w mocno rezerwowym składzie rozbiły Kenijki. Coraz bardziej realne staje się także wywalczenie przepustek na igrzyska olimpijskie przez Serbki. Podopieczne Zorana Terzicia odniosły piąte zwycięstwo, pokonując stosunkowo łatwo Dominikanki. Awans dwóch zespołów z Europy do najważniejszej imprezy czterolecia byłby idealnym rozwiązaniem dla Biało-Czerwonych. Raz zwolniłyby się dwa miejsce w kontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym, dwa odpadłyby z rywalizacji dwa bardzo mocne zespoły.

O awans europejskim drużynom, mimo dobrej na razie sytuacji, nie będzie jednak łatwo. Oprócz Amerykanek nie odpuszczają także azjatyckie zespoły. Wicemistrzynie świata Chinki i gospodynie Pucharu Świata Japonki w niedzielę także odniosły przekonywujące zwycięstwa, rozgrywając swoje spotkania w sesji wieczornej czasu miejscowego.

Wyniki 6. kolejki Pucharu Świata:

Serbia - Dominikana 3:0 (25:18, 25:22, 25:22)
Serbia:

Mihajlović (16), Stevanović (12), Bosković (9), Nikolić (5), Rasić (5), Ognjenović (4), Popović (libero) oraz Busa (1), Velijković (1), Zivković, Popović, Malesević, Bjelica, Cebić (libero)

Dominikana: Pena (13), Rivera (9), Mambru (6), Fersola (3), Vargas (2), Marte (2), Castillo (libero) oraz E. Martinez (6), Moreno (2), J. Martinez (1), Dominguez, Binet

Algieria - Argentyna 0:3 (11:25, 8:25, 11:25)
Algieria:

Hammouche (7), Amel (4), Oumghar (2), Benmokhtar (2), Imadali (1), Magnana, Mebarki (libero) oraz Kasri (3), Ayadi, Sadi

Argentyna: Fresco (13), Aispurua (12), Lazcano (7), Scacchi (6), Piccolo (6), Castiglione (6), Rizzo (libero) oraz Acosta (3), Sagardia (1), Boscacci (1)

Kenia - USA 0:3 (15:25, 16:25, 13:25)
Kenia:

Moim (8), Khadambi (6), Makuto (5), Wangeci (2), Jepngetich (2), Wairimu (1), Wanyama (libero) oraz Maiyo (3), Wanja

USA: Fawcett (16), Easy (14), Dixon (8), Robinson (8), Gibbemeyer (7), Kreklow (2), Hagglund (libero) oraz Lowe, Glass

Rosja - Korea Południowa 3:0 (25:20, 26:24, 25:22)
Rosja:

Obmoczajewa (25), Szczerban (10), Ljubuszkina (5), Orłowa (3), Pasynkowa, Kosianenko, Małowa (libero) oraz Koszeliewa (14), Małych, Fetisowa, Startsewa

Korea Południowa: Hee-Jin (15), Yeon-Koung (15), Jeong-Ah (8), Hyo-Jin (6), Jaeyeong (3), Song-Hwa, Hyun-Jung (libero) oraz So-Young (4), Youn-Joo (1), Seon-Ah, Dayeong, Myung-Ok (libero)

Chiny - Kuba 3:0 (25:19, 25:10, 25:14)

Chiny: Zeng (16), Zhang (16), Yang (11), Liu (11), Yan (10), Shen (2), Lin (libero) oraz Liu (1), Ding, Wang (libero)

Kuba: Hernandez (16), Linares (5), Orta (4), Cajigal (4), Gonzalez (3), Santas, Cruz (libero) oraz Alvarez (4), Borerro, Lopez

Japonia - Peru 3:0 (25:19, 25:21, 25:15)

Japonia: Nagaoka (12), Kimura (12), Miyashita (3), Koga (8), Otake (3), Shimamura (5), Zayasu (libero) oraz Ishii (6), Sakoda (4), Yamaguchi (3), Uchiseto (1), Koto (1), Nabeya, Sato (libero)
Peru:

Olemar (8), Ortiz (13), Regalado (8), Rosa (2), Yllescas (4), Uribe (2), Egoavil (libero) oraz Rueda, Munoz
  
Tabela: