Spotkanie z reprezentacją Rosji było bardzo dramatyczne, nie tylko z powodu zaciętych końcówek w pierwszym i drugim secie. Doszło też do kontuzji jednego z podstawowych zawodników Biało-Czerwonych.
Pod koniec drugiego seta rozgrywający reprezentacji Polski Grzegorz Łomacz poślizgnął się pod siatką, stopa wygięła mu się nienaturalnie i nadwyrężył sobie staw skokowy. Chwilę poleżał krzywiąc się z bólu i wstał z boiska, wszyscy odetchnęli z ulgą.
Jednak paręnaście minut później, w połowie trzeciego seta Łomacz opadał po bloku na boisko i staw nie wytrzymał. Tym razem kontuzja była już poważniejsza. Rozgrywający, który prowadził grę Polaków od początku meczu, upadł i nie był w stanie wstać o własnych siłach. Został zniesiony z boiska na noszach przez członków sztabu. Zastąpił go Fabian Drzyzga.
Nie wiadomo, jak poważny jest uraz zawodnika i kiedy będzie mógł wrócić do gry. Po meczu zostaną zrobione szczegółowe badania w szpitalu w Hamamatsu.
W zeszłym roku Łomacz nie był w ogóle powołany przez Stephane Antigę, a na tej pozycji wymieniali się Drzyzga oraz Paweł Zagumny. Ci dwaj zdobyli wraz z reprezentacją Polski tytuł mistrza świata. Po rezygnacji Zagumnego Antiga zaprosił do drużyny narodowej zawodnika z Cuprum Lubin, ale podczas Ligi Światowej był on rezerwowym rozgrywającym. Jednak podczas Pucharu Świata francuski sztab szkoleniowy ma najwyraźniej inną wizję i oba dotychczasowe spotkania (z Tunezją i z Rosją) rozpoczął Łomacz w podstawowym składzie.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)