Przede wszystkim podopieczne Nicoli Negro osiągnęły miażdżącą przewagę w bloku. Nie po raz pierwszy w tym sezonie zespoły grające przeciwko Pałacowi uzyskują dużą przewagę w tym elemencie. W rozmowie z naszym portalem trener Grabowski tłumaczył, że wynika to z taktyki jego zespołu. Bydgoszczanki mają bowiem ryzykować w ataku, a to często wiąże się ze skutecznym blokiem rywalek.
Drużyna Pałacu przyjechała do Wrocławia bez Poli Nowakowskiej i Eweliny Krzywickiej. Zespół gości odczuł brak obu tych siatkarek. Co prawda nieźle spisała się na libero Karolina Portalska (debiut w podstawowym składzie na parkiecie Orlen Ligi), ale już Weronika Fojucik została rozbita przez zagrywki rywalek (14 procent pozytywnego odbioru oraz 5 bezpośrednich błędów) i jeszcze w pierwszej partii opuściła boisko.
Włoszki szkoleniowiec Impelu Wrocław rotował składem w sobotnim starciu, by dać odpocząć swoim podstawowym siatkarkom. Na parkiecie w ogóle nie pojawiły się Katarzyna Skowrońska-Dolata i Kristin Hildebrand. Zastępujące je Joanna Kaczor i Teresa Kossanyiova zdobyły najwięcej punktów dla zwyciężczyń, odpowiednio 23 i 16 oczek. Występ Kaczor miał jednak dwa odbicia. Po świetnej premierowej partii kapitan Impelu znacznie obniżyła loty i zakończyła mecz z 35 procentową efektywnością na siatce.
Trzecią najlepiej punktującą drużyny gospodarzy była Agnieszka Kąkolewska. Środkowa była jednak najbardziej efektywną siatkarką wrocławianek. Zawodniczka skończyła 6 z 10 ataków i aż 8 razy zablokowała rywalki. Statuetkę MVP odebrała Kaczor, ale z pewnością na takie wyróżnienie zasłużyła także Kąkolewska.
Porównanie statystyk:
Impel Wrocław | Elementy | Pałac Bydgoszcz |
---|---|---|
7 | Asy serwisowe | 2 |
8 | Błędy w zagrywce | 7 |
53 proc. (4 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 43 proc. (14 błędów) |
22 proc. | Przyjęcie perfekcyjne | 22 proc. |
34 proc. (149/51) | Skuteczność w ataku | 26 proc. (149/38) |
10 | Błędy w ataku | 10 |
19 | Bloki | 5 |