Faworytem piątkowego spotkania była ekipa z Podbeskidzia, która w tym sezonie postraszyła już drużyny z czołówki, a także wygrała dwa pojedynki. Wygrana nad MKS-em Będzin była dla podopiecznych Krzysztofa Stelmacha trzecią w tegorocznym sezonie PlusLigi.
Chociaż pierwsze dwa sety były bardzo dobre w wykonaniu BBTS-u Bielsko-Biała, to będzinianom udało się doprowadzić do tie-breaka, którego ostatecznie przegrali do 5. Dobrą zmianę dał środkowy Sebastian Warda oraz przyjmujący Michał Żuk.
W szeregach gospodarzy po raz kolejny z bardzo dobrej strony zaprezentował się środkowy Dmytro Bogdan. Ukrainiec punktował w polu serwisowym oraz bloku, a ponadto zakończył mecz z 72 proc. skutecznością w ataku. Do zwycięstwa zespół z Bielska-Białej poprowadził przyjmujący Serhiy Kapelus, wybrany MVP pojedynku. Kolejny z ukraińskich siatkarzy zdobył osiemnaście "oczek", świetnie blokując oraz zagrywając.
W pomeczowych statystykach przewaga bielszczan uwidoczniła się przede wszystkim w ataku. Siatkarze BBTS-u skończyli sześćdziesiąt sześć ze stu dwudziestu dziewięciu ataków. Do tego zanotowali dziesięć punktowych bloków.
Porównanie statystyk:
BBTS Bielsko-Biała | Element | MKS Będzin |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 4 |
21 | Błędy przy zagrywce | 17 |
54 proc. (4 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 52 proc. (4 błędy) |
51 proc. (66/129) | Skuteczność w ataku | 46 proc. (59/127) |
6 | Błędy w ataku | 9 |
10 | Bloki | 8 |