Pola Nowakowska: Ze stresem trzeba umieć żyć

W rozmowie z portalem WP SportoweFakty libero Pałacu wskazała przyczyny porażki swojej drużyny z dąbrowiankami w 20. kolejce Orlen Ligi oraz odniosła się do poprzedniego, wygranego przez bydgoszczanki spotkania w Pile.

Siatkarki Pałacu Bydgoszcz nie potrafiły jednak pójść za ciosem i po niespodziewanym zwycięstwie z PTPS Piła 3:0, w takim samym stosunku przegrały u siebie z Tauronem MKS-em Dąbrowa Górnicza.

- Niestety w tym meczu nie zagrałyśmy tak jak w Pile gdzie potrafiłyśmy obok dobrej i skutecznej gry, pokazać determinację i pełną koncentrację. Tego w meczu z drużyną z Dąbrowy Górniczej zabrakło. Traciłyśmy seriami punkty, nie potrafiąc zagrać jednej pewnej akcji od początku do końca. Przy dobrym przyjęciu zawodziłyśmy w ataku, przy słabszym nie udawało się nam nadrobić tych błędów w akcjach sytuacyjnych. Właściwie po tym meczu nie można wyróżnić pozytywnie żadnego elementu w naszej grze - przyznała libero Pałacu Pola Nowakowska.

Triumfu dąbrowianek nie można uznać za niespodziankę. Miejscowi kibice spodziewali się jednak, że podbudowane wiktorią nad pilankami, bydgoszczanki nawiążą bardziej równorzędną walkę z rywalkami. Mimo niekorzystnego wyniku, na samym początku spotkania w poczynaniach podopiecznych Adama Grabowskiego dało się zauważyć większą pewność siebie. Czy to zasługa triumfu w Pile?

-  Nic tak nie buduje pewności jak sukcesy w całym życiu, a w sporcie jest to wyjątkowo widoczne. Dla nas, zespołu z dołu tabeli, takie zwycięstwa są szczególnie potrzebne. Każdy sportowiec trenuje w jednym celu - zwycięstwa. Nas, indywidualnie i jako całej ekipy, w tej kwestii nic nie różni. Niestety często musimy godzić się z porażkami, co nie jest łatwe, ale na pewno nie spuścimy głów - optymistycznie stwierdziła siatkarka bydgoskiej drużyny.

Mimo zamkniętej Orlen Ligi zawodniczki zespołu z województwa kujawsko-pomorskiego nadal nie mogą być pewne gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w następnym sezonie. Bydgoszczanki odniosły na razie 4 zwycięstwa i brakuje im jeszcze jednej wiktorii do spełnienia sportowego warunku utrzymania się w lidze. Czy same siatkarki odczuwają większą presję z tego tytułu?

-  Świadomość takiego stanu rzeczy nam towarzyszy, ale w sporcie ze stresem trzeba nauczyć się żyć. Nie mam pojęcia jak to wpłynie na naszą grę w kolejnych meczach. Na szczęście mamy w zespole doświadczone zawodniczki, które pomogą tą sytuację opanować i wszystko się dobrze ułoży - zakończyła swoją wypowiedź Pola Nowakowska.

W 21. serii spotkań, w przedostatniej kolejce rundy zasadniczej, ostatni w tabeli Pałac Bydgoszcz zmierzy się na wyjeździe z Developresem SkyRes Rzeszów.

Zobacz wideo: Dujeszebajew: Przybecki asystentem? Nie ma szans

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)