Kubiak po świetnym sezonie w barwach tureckiego Halkbanku Ankara i reprezentacji Polski może przebierać w ofertach, czego nie ukrywał w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
- Doszedłem do takiego momentu w karierze, w którym mam komfort wyboru pracodawcy. Pracowałem na to przez całe życie. Czy wybiorę większe pieniądze, czy wyższy poziom sportowy - to już zależy tylko ode mnie. Podejmę taką decyzję, jaka będzie moim zdaniem najlepsza dla mnie i dla mojej rodziny - stwierdził kapitan polskiej kadry.
Azja ze względów finansowych staje się coraz popularniejszym kierunkiem wśród siatkarzy. Niedawno grę na Dalekim Wschodzie wybrali między innymi Facundo Conte (Chiny, Szanghaj) i Rolando Cepeda (Korea Południowa, Ansan Rush & Cash Vespid), zaś Bartosz Kurek jest o krok od japońskiego JT Thunders Hiroszima.
Również Matej Kazijski zastanawia się nad dalszymi występami w Kraju Kwitnącej Wiśni w drużynie Panasonic Panthers, natomiast Jakub Jarosz nie znalazł uznania w lidze koreańskiej.
O mistrzostwo Japonii oprócz wyżej dwóch wspominanych ekip (Thunders i Panasonic) walczą: Suntory Sunbirds, Toyoda Gosei Trefuerza, Osaka Blazers, Sakai, JTEKT Stings, Toray Arrows oraz FC Tokyo i do jednego z tych klubów może trafić Michał Kubiak.
Źródło: dal15al25.gazzetta.it
ZOBACZ WIDEO Stephane Antiga: Tokio? Tam można zagrać tylko bardzo dobrze (źródło TVP)
{"id":"","title":""}