Stowarzyszenie Siatkarze dla Hospicjum zebrało od początku działalności ponad milion złotych dla potrzebujących. Magiczna bariera została przekroczona przy okazji Siatkarskiego Meczu Gwiazd.
Podczas widowiska licytowano piłkę z podpisami zawodników Pogoni Szczecin, narty z autografami skoczków, a także złoty medal mistrzostw Polski, który zdobyły siatkarki Chemika Police. Za ostatnią pamiątkę kibic zapłacił ponad 10 tysięcy.
Chemik był najliczniej reprezentowanym klubem. Szóstka mistrzyń kraju zmierzyła się z przedstawicielami sportów walki. Wśród nich był Krzysztof Włodarczyk, który przy okazji zaprosił na zbliżającą się galę bokserską w tym samym miejscu.
ZOBACZ WIDEO Stephane Antiga: zagramy lepiej w Tokio
{"id":"","title":""}
Kibice zobaczyli w akcji ponad 40 gwiazd sportu z Małgorzatą Glinką-Mogentale, Jarosławem Fojutem i Maciejem Kotem na czele. Przedstawiciele innych dyscyplin niż siatkówka prezentowali niezłe umiejętności.
- Pomagamy dzięki twojej pomocy jest naszym hasłem, a Siatkarski Mecz Gwiazd wpisał się idealnie w naszą działalność. Cieszę się, że siódma edycja została zorganizowana i przyjechało do Szczecina tyle gwiazd – podsumował Maciej Sośnicki, prezes stowarzyszenia Siatkarze dla Hospicjum.
Na początku zawodnicy grali na poważnie. Następnie rozpoczęła się zabawa z udziałem publiczności. Pojedynek zakończył się remisem 2:2 pomiędzy drużynami "Gwiazdy" a "Stars". Wynik był sprawą drugorzędną. Zszedł na dalszy plan, ponieważ ważniejsza była możliwość spotkania się z osobistościami sportu i pomoc potrzebującym.