Trener Dominikany chwali Polki przed finałem II dywizji WGP. "To naprawdę mocna drużyna"

Materiały prasowe
Materiały prasowe

W niedzielę reprezentacja Polski i Dominikany powalczy w finale II dywizji World Grand Prix. Stawką meczu będzie awans do elity tych rozgrywek. - Czeka nas trudna przeprawa z Polkami - zapowiada Marcos Kwiek, trener Dominikany.

Final Four II dywizji World Grand Prix odbywa się w Warnie. W sobotnich półfinałach reprezentacja Dominikany pokonała 3:1 Portoryko. Z kolei w drugim meczu, po bardzo dobrym pojedynku, reprezentacja Polski okazała się lepsza od Bułgarii.

Awans do elity Biało-Czerwone wywalczą, jeśli w niedzielnym finale pokonają Dominikanki. O zwycięstwo nie będzie jednak łatwo. W sobotę podopieczne Marcosa Kwieka, pokonując w półfinale niepokonane do tego meczu Portorykanki, pokazały że na zawody w Warnie przygotowały więcej niż przyzwoitą formę. - Pojedynek stał na wysokim poziomie. Jeśli chcemy jednak awansować do elity, musimy zagrać jeszcze lepiej, ponieważ w finale czeka na nas mocna drużyna. Przed meczem będziemy mieli jeszcze jeden trening i postaramy się go jak najlepiej wykorzystać - powiedział po triumfie z Portoryko szkoleniowiec Dominikany.

Podopieczne Jacka Nawrockiego będą musiały zagrać bardzo skoncentrowane na przyjęciu, ponieważ skuteczna gra w tym elemencie najbliższych rywalek Polek zapewniła im sukces w półfinale. - W pierwszym secie graliśmy skutecznie w polu zagrywki, a dzięki tamu także w bloku. Później te dwa elementy w naszej grze zagubiły się, a sami mieliśmy kłopoty z serwisem przeciwniczek - podkreślił trener Portoryko Juan Carlos Nunez.

ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość PZPS? "Audyt jest tylko zasłoną" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Z kolei na siatce sporo uwagi trzeba będzie poświęcić Bethanie De la Cruz de Pena. Kapitan Dominikany w czterosetowym starciu z Portoryko zdobyła 18 oczek, ale po meczu zwracała uwagę na grę całej drużyny. - To był trudny mecz dla nas, ale cieszymy się ze zwycięstwa. Zagraliśmy bardzo zespołowo. W finale czeka nas jednak jeszcze trudniejszy pojedynek - zapowiedziała atakująca.

Niedzielny finał poprzedzi starcie o brąz, w którym zmierzą się zespoły Bułgarii i Portoryko. Przed Final Four siatkarki zwłaszcza tej drugiej drużyny miały wysokie aspiracje. - Jesteśmy rozczarowane, ponieważ już teraz nie zrealizowałyśmy swojego celu na te rozgrywki. Zabrakło nam pewności siebie, by odnieść zwycięstwo z Dominikaną. Musimy jak najszybciej zapomnieć o tym pojedynku, ponieważ w niedzielę walczymy o trzecie miejsce i chcemy jak najlepiej przygotować się do meczu - stwierdziła Yarrimar Rosa.

Początek starcia o trzecie miejsce zawodów w Warnie o 15:10. Trzy godziny później do walki o elitę World Grand Prix staną Polki i Dominikanki.

Komentarze (0)