LŚ 2016: Kanada bezkonkurencyjna, Korea gorsza w derbach Azji

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Siatkówka
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Siatkówka

Nie było niespodzianki w ostatnim dniu rywalizacji w grupie F II dywizji Ligi Światowej. Kanadyjczycy na własnym parkiecie odnieśli komplet zwycięstw. Na zakończenie gospodarze turnieju pokonali Portugalię 3:1.

Kanadyjczycy w poprzednich pojedynkach zachwycali formą. Gładkie zwycięstwa 3:0 z Chinami i Koreą dały im prowadzenie w grupie F drugiej dywizji Ligi Światowej. O pierwsze miejsce w turnieju rozgrywanym w kanadyjskim Saskatoon siatkarze spod znaku klonowego liścia grali z Portugalią.

Nie obyło się jednak bez problemów. Rywale z Europy nie zamierzali tanio sprzedać skóry. Szczególnie we znaki dał się Alexandre Ferreira. Skrzydłowy Ziraatu Bankasi Ankara zapisał na swoim koncie 21 punktów przy skuteczności powyżej 50 proc. Porażka w pierwszym secie pobudziła Kanadyjczyków i w kolejnych partiach dominowali gospodarze zawodów.

Siatkarze z Ameryki Północnej poradzili sobie z rywalami nawet pomimo faktu, że cały pojedynek w kwadracie dla rezerwowych spędził ich lider, Gavin Schmitt. Atakującego Asseco Resovii Rzeszów godnie zastąpił Toontje van Lankvelt, do niedawna występujący w Jastrzębskim Węglu.

Kanada - Portugalia 3:1 (24:26, 25:15, 25:23, 25:21)

Kanada: van Lankvelt, Hoag, Vandoorn, Duff, Marshall, Sanders, Bann (libero) oraz Verhoeff, Winters, Perrin.

Portugalia: A. Ferreira, M. Ferreira, Lopes, Silva, Gil, Violas, Casas (libero) oraz Cvetican, Gaspar, Rodrigues, Fidalgo (libero)

ZOBACZ WIDEO Rząsa: Powinniśmy zamknąć wynik w pierwszej połowie (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Wcześniej na parkiet wybiegły reprezentacje Chin i Korei. Szczególnie drugiemu z zespołów zależało na dobrym występie. W poprzednich pojedynkach w Saskatoon Koreańczycy nie zdołali nawet urwać seta.

Azjatyckie derby zdecydowanie nie należały do potyczek, które na długo zapadają w pamięć. Pojedynek zdominowały błędy - Chińczycy zdobyli aż 31 punktów po pomyłkach rywali. Zawodnikom z Państwa Środka nie przeszkodził nawet fakt, że ich serwis nie stanowił żadnego zagrożenia. Po koreańskiej stronie wręcz przeciwnie - 9 bezpośrednich punktów w tym elemencie.

Korea Południowa - Chiny 1:3 (18:25, 25:23, 25:17, 25:23)

Korea: Seo, Kim, Park, Jung, Han, Choi, Jeong (libero) oraz Choi, Kwak, Bu, Song.

Chiny: Dai, Chen, Zhang, Ji, Geng, Li, Tong (libero) oraz Li, Cui, Jiao.

Tabela grupy F2:

MiejsceDrużynaMZ-PSetyPunkty
1. Kanada 3 3-0 9:1 9
2. Chiny 3 2-1 6:5 6
3. Portugalia 3 1-2 5:6 3
4. Korea 3 0-3 1:9 0
Komentarze (0)