- Niestety potwierdziły się informacje, że straciliśmy Atanasijevicia na okres minimum czterech do sześciu tygodni. Później potrzeba będzie jeszcze czasu, aby wrócił do formy. Operacja jest nieunikniona, bowiem doszło do urazu, który w żargonie lekarskim określa się jako złamanie zmęczeniowe. W praktyce chodzi o to, że doszło do osłabienia kości piszczelowej. Spowodowane to było faktem, że w ostatnich latach zawodnik intensywnie pracował w klubie i reprezentacji. Interwencja w tym momencie jest konieczna. Bez tego zawodnik nie będzie zdolny do gry. W trakcie zabiegu kość prawdopodobnie zostanie wzmocniona za pomocą specjalnej płytki - powiedział w rozmowie z gazzetta.it prezes Sir Safety Umbria Volley Perugia.
Gino Sirci nie ukrywa, że działaczom zależy, aby do przeprowadzenia zabiegu doszło możliwie jak najszybciej. Jak dotąd jednak nie udało się wyznaczyć konkretnej daty zabiegu. Wszystko wskazuje więc na to, że zawodnik straci część sezonu Serie A.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Łomacz: U nas każdy może zastąpić każdego na boisku i będzie dobrze