Superliga: Niespodzianka w Kazaniu - podsumowanie 8 kolejki

W sobotnie popołudnie po blisko miesięcznej przerwie zmagania wznowiła Superliga. Od razu w nowym roku powiało niespodzianką. Cenne punkty w meczu na własnym parkiecie stracili siatkarze Dynama TTG Kazań. Końcówka roku była dla mistrzów Rosji szczęśliwa, bo zdobyli oni puchar kraju, ale w pierwszym meczu w 2008 roku nie zachwycili. Zgodnie z przewidywaniami ekipa z moskiewskiego Dynama bez trudu poradziła sobie z Gazpromem.

W tym artykule dowiesz się o:

Fakieł Nowy Uriengoj - Lokomotiw Izumrud Jekaterynburg 3:0 (25:23, 25:17, 25:18)

Dopiero w spotkaniu ósmej kolejki z pierwszego zwycięstwa bez straty seta w tym sezonie cieszyli się siatkarze Borisa Kolczinsa. Siatkarze Fakieła nie mieli zbytnich problemów z pokonaniem outsidera rozgrywek. Zwycięstwo gospodarzy było nieco zagrożone tylko w pierwszej partii. Wtedy to toczyła się zacięta walka do samego końca (20:20, 23:23), ale sprawy w swoje ręce wziął Wadim Chamuckich, który skutecznym blokiem powstrzymał przeciwnika, a ostatni punkt zdobył w tym secie Hoff. Kolejne partie zdominowali gospodarze, a ich przewaga była bezdyskusyjna. Najwięcej punktów dla zespołu zwycięskiego zdobył Węgier Domotor Meszaros, a jego skuteczność w ataku wynosiła 85%. Po przeciwnej stronie siatki równie dobrze poczynał sobie Andriej Tkaczenko 13 oczek (77%).

Jarosławicz Jarosław - Ural Ufa 0:3 (20:25, 22:25, 18:25)

Nie najlepiej w tym sezonie poczynają sobie zawodnicy z Jarosławia. Jak na razie siatkarze miejscowego zespołu mają na swoim koncie zaledwie jedną wygraną. Podczas ósmej kolejki nie umieli sprostać ekipie Ufy. Goście od początku spotkania byli strona dominującą. Najwięcej oczek (13) dla ekipy zwycięskiej, którą z ławki trenerskiej kierował Jurij Mariczew zdobył 25-letni przyjmujący Aleksandr Moczałow. Nieco mniej skuteczny niż zazwyczaj był atakujący Maksim Tierieszyn. W drużynie beniaminka Superligi na prawym skrzydle dobrze radził sobie utalentowany 19-latek Maksim Michajłow, który mimo swojego młodego wieku skutecznie skończył 13 piłek, co dało mu ogólną skuteczność 54%.

Jugra-Samotłor Niżniewartowsk - Lokomotiw Nowosybirsk 0:3 (23:25, 21:25, 18:25)

Gospodarze nie potrafili wykorzystać tego, że ich rywale wystąpili bez najlepszych zawodników: Hectora Soto i Williama Priddy'ego. Amerykanin wszedł w spotkaniu tylko na moment do drugiej linii, aby przyjąć zagrywkę. Gospodarze nie radzili sobie z przyjęciem mocnej zagrywki rywali, którzy posłali aż dziewięć asów. To w głównej mierze zaważyło na wyniku pojedynku.

Dynamo-Tattransgaz Kazań- Lokomotiw Biełogorje 1:3 (18:25, 25:16, 23:25, 27:29)

Do ważnego zwycięstwa nad mistrzami Rosji w pojedynku siatkarzy Lokomotiwu poprowadził Samuel Fuchs. Brazylijczyk wywalczył 23 oczka, a jego skuteczność w ofensywie wynosiła ponad 50%. Oba zespoły bardzo ryzykowały w polu serwisowym. Gospodarze zdobyli 9 asów, a ich przeciwnicy o cztery więcej ? 13. W ekipie mistrzów kraju dowodzonej przez Wiktora Sidielnikowa najlepiej punktującym był Siergiej Tietiuchin 19 punktów. Na pewno zgromadzeni w hali kibice dużo więcej oczekiwali od Aleksandra Kosariewa, który nie radził sobie zupełnie w przyjęciu i ataku (20% skuteczność).

Dynamo Moskwa- Gazprom-Jugra Surgut 3:0 (25:23, 25:19, 25:21)

Lider ze stolicy bez najmniejszych problemów rozprawił się z przyjezdnymi. Mimo, że szkoleniowiec gospodarzy Daniele Bagnoli nie dał szans gry do zaprezentowania swoich umiejętności przyjmującemu Matejowi Cernicowi i środkowemu bloku Aleksiejowi Ostapience. Ich miejsce na parkiecie zajęli Aleksandr Korniejew i rówieśnik rosyjskiego reprezentacyjnego środkowego - Aleksieja Samojlenko. Obaj siatkarze dobrze radzili sobie na boisku zdobyli odpowiednio 9 (skuteczność 50%) i 6 (skuteczność 80%) punktów. Najlepiej punktującym w ekipie miejscowych był kapitan Jurij Bierieżko. Na zagrywce szalał jak zwykle Aleksander Wołkow, po jego serwach wicemistrzowie kraju zdobyli cztery punkty z rzędu i wygrali pierwszą partię. Po drugiej stronie siatki dobre zawody rozgrywali atakujący Sasza Gadnik i Igor Szulepow. Obaj zdobyli po 14 oczek dla swojego zespołu, a dodatkowo drugi z tej pary był najlepiej przyjmujący siatkarzem swojego zespołu 61% (30% excellent).

Iskra Odincowo- Dynamo-Jantar Kaliningrad 3:1 (25:17, 21:25, 25:17, 25:19)

Pojedynki pomiędzy tymi dwoma zespołami mają zawsze dodatkowy smaczek, a to dlatego, że w zespole z Kaliningradu występują byli siatkarze Iskry m.in. Sidienko, Afinogienow, i Bieriezin. Wszyscy trzej siatkarze otrzymali od trenera Jurija Panczenki możliwość ponownego zaprezentowania się odincowskiej publiczności. Najbardziej we znaki dali się rywalom Sidienko i Afinogienow. Ten pierwszy trzymał przyjęcie zespołu (70% i 47% excellent), a drugi zdobył 6 punktów w ataku i 2 w bloku. Gospodarze przegrali niespodziewanie drugiego seta, a to za sprawą skutecznie grającego Amerykanina Seana Rooneya, który w całym spotkaniu zdobył 18 punktów. Coraz lepiej w Superlidze prezentuje się Giba (19 punktów) w tym pojedynku był najlepiej punktującym siatkarzem i to on w najważniejszych momentach brał na siebie ciężar ataku. Niezłe zawody zagrał również na swoim koncie Paweł Abramow (przyjęcie miał na poziomie 74%), a w ataku na 18 prób sukcesem zakończył 11.

Komentarze (0)