Błażej Krzyształowicz: Wejście do czwórki celem minimum

WP SportoweFakty / Justyna Serafin
WP SportoweFakty / Justyna Serafin

"Jak nie teraz, to kiedy?" - tak można ująć plany siatkarek Budowlanych Łódź na nowy sezon Orlen Ligi co do zajęcia miejsca w pierwszej czwórce. Trener łodzianek Błażej Krzyształowicz zapowiedział, że jest to minimalny cel, który chce osiągnąć.

Choć łódzki zespół przed sezonem dość długo trenował bez dwóch podstawowych przyjmujących oraz czeskiej rozgrywającej Pavli Vincourovej szkoleniowiec Budowlanych jest zadowolony z pracy, jaką wykonały jego podopieczne w ciągu ostatniego dwóch i pół miesiąca.

- Przez cały okres przygotowawczy obyliśmy się bez poważniejszych kontuzji. Pod tym względem jesteśmy bardzo zadowoleni. Na moje oko jesteśmy dobrze przygotowani. Pavla dołączyła do nas późno, ale pocieszające jest to, że Kaja (Grobelna - przyp. red) woli spokojniejszą piłkę, a Czeszka ma taką charakterystykę odbicia piłki tyłem, że faktycznie ta parabola jest wolniejsza - analizował Błażej Krzyształowicz.

W piątek klub oficjalnie ogłosił, że trenująca z zespołem Natalia Strózik podpisała kontrakt i będzie reprezentować barwy Budowlanych Łódź w nadchodzącym sezonie. 21-latka nie jest jeszcze w pełni zdrowa, ale niebawem ma już być gotowa do gry.

- Natalia już z nami trenuje. Podstawową kwestią jest teraz przygotowanie fizyczne. Miała sporo urazów, których nabawiła się w poprzednim sezonie. Myślę, że to jeszcze kwestia kilku tygodni, a nie miesięcy, by doszła do podstawowej formy, które pozwoli jej na pełnoprawne uczestnictwo w treningach. Dotąd eliminowaliśmy ją ze skakania. W zeszłym tygodniu zaczęła się już jednak pojawiać pod siatką - powiedział trener łodzianek.

ZOBACZ WIDEO WTA Finals: znów bez Williams. Kontuzja barku Amerykanki (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Co roku skład Budowlanych budowany jest z myślą o tym, by znaleźć się wśród czterech czołowych zespołów ligi. Jednak tym razem deklaracje są dość śmiałe, zwłaszcza że prezes Marcin Chudzik piątą lokatę w ubiegłym sezonie uznał za "niedosyt".

- Nie ma co ukrywać, naszym celem minimum jest wejście do czwórki. O celach medalowych i kolorach będziemy mogli powiedzieć więcej i z większą dozą pewności po kolejkach, które będziemy grali. Teraz jest to trochę wróżenie z fusów, wiele jest nowych zawodniczek. Dziewczyny w takiej konfiguracji ze sobą jeszcze nie grały. Na papierze zapowiadamy się na całkiem fajną ekipę, ale jak wszystko będzie funkcjonowało, zobaczymy dopiero w lidze. Tu będzie inna adrenalina - przestrzegał szkoleniowiec łódzkiego klubu.

29-letni Krzyształowicz to przedstawiciel młodszego pokolenia trenerów w Orlen Lidze. Nie jest jednak wyjątkiem. Latem do mistrzostwa Polski doprowadził Chemika Police 30-letni Jakub Głuszak, Legionovię Legionowo od blisko roku prowadzi rok starszy od niego Robert Strzałkowski, zaś Impel Wrocław w tym sezonie objął Marek Solarewicz, który ma na koncie 29 wiosen.

- Nie boję się niczego. Nigdy do tego w taki sposób nie podchodziłem. To ma być wyzwanie, trzeba się z tym zmierzyć i sięgać też po wiedzę innych. Miałem to szczęście, że mogłem współpracować z trenerem Jackiem Nawrockim. Czerpię też sporo od niego. To też daje mnie jako osobie większą pewność. Mam za sobą ogląd siatkówki na najwyższym poziomie, jeśli chodzi o trenerów - tłumaczył trener Budowlanych.

Z kolei zapytany o największy atut swojego zespołu Błażej Krzyształowicz wskazał przyjęcie. - Może trochę zaszaleję, ale mam nadzieję, że będziemy mieli je najlepsze w lidze. Chciałbym, żebyśmy utrzymali to, co jesteśmy w stanie grać na poszczególnych treningach. Wydaje mi się, że dzięki temu atutowi, będziemy mogli we wszystkich formacjach wykorzystać to, co w naszych zawodniczkach najlepsze. Łatwiej grać na rozrzuconym bloku, kiedy jest większe zadowolenie z gry, bo coś się udaje, bo ten pierwszy element - jakim jest przyjęcie - wychodzi - tłumaczył szkoleniowiec.

Pierwszy mecz nowego sezonu Orlen Ligi siatkarki Budowlanych rozegrają we wtorek o godzinie 18:00, a ich przeciwnikiem będzie Legionovia Legionowo.

Źródło artykułu: