W miniony weekend w Szczecinie siatkarki Grot Budowlanych Łódź pierwszy raz w tym sezonie nie zdobyły w meczu ani jednego ligowego punktu. Po dziesięciu kolejkach (9 zwycięstw i wyjazdowa porażka 2:3 z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza) podopieczne Błażeja Krzyształowicza w starciu z mistrzem i aktualnym liderem Orlen Ligi - Chemikiem Police - nie wygrały nawet seta. Kibice i same zawodniczki liczyły przed tym spotkaniem na zdecydowanie więcej, ale okazało się, że w rzeczywistości dystans dzielący lidera i wicelidera jest większy niż różnica punktów w tabeli.
- Porażki są wkalkulowane w sport. Mnie cieszy, że przez dziesięć kolejek mieliśmy tylko jedną porażkę - 2:3 w Dąbrowie Górniczej. Chemik jest najlepszym polskim zespołem. Między tą drużyną a nami czy Tauronem MKS, czyli ekipami z aspiracjami medalowymi, nadal jest przepaść. Taka jest prawda - przyznał po spotkaniu prezes Grot Budowlanych, Marcin Chudzik, który zaznaczył jednocześnie, że łódzki klub tanio skóry w Szczecinie nie sprzedał.
W meczu z Chemikiem Sylwia Pycia i spółka tylko momentami potrafiły nawiązać wyrównaną rywalizację z gigantem, ale w pozostałych meczach tego sezonu pokazały, że miejsce w czołówce zajmują nieprzypadkowo. Ważne jednak, by w poniedziałek łodzianki pokazały, że wkalkulowana w grę przez każdy zespół z Polsce porażka z ekipą z Polic, nie wybiła ich z rytmu. Zadanie to nie będzie na pewno łatwo, zwłaszcza że po drugiej stronie siatki stanie nieobliczalny rywal, ale to Grot Budowlani będą niekwestionowanym faworytem rywalizacji z PTPS Piła.
Zespół z Wielkopolski zaliczył fatalny początek sezonu, ale odkąd przejął go Jacek Pasiński potrafi pokazać się z bardzo dobrej strony. Były trener Grot Budowlanych, który w zeszłym sezonie był formalnie pierwszym szkoleniowcem łodzianek, a rolę jego asystenta pełnił Krzyształowicz, o najbliższym przeciwniku wie bardzo dużo. Drużyna z miasta włókniarzy latem dokonała niewielu (choć istotnych) korekt w składzie, dlatego trener pilanek trzon rywala zna doskonale.
ZOBACZ WIDEO Juventus ucieka po mistrzostwo. Udany występ Szczęsnego - zobacz skrót mecz Juventus - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]
Ostatnie mecze w wykonaniu PTPS nie należały do najbardziej udanych. Zaprawiony w bojach orlenligowiec przegrał z Impelem Wrocław i Tauronem MKS, czyli... bezpośrednimi rywalami Grot Budowlanych w walce o czołowe lokaty w tabeli. Pasiński swojemu byłemu zespołowi pomógł niewiele, ale urwanie punktu ekipie z Dąbrowy Gróniczej w Łodzi przyjęte musiało zostać z entuzjazmem.
Ważnym ogniwem pilskiego teamu jest Anita Kwiatkowska, która siatkarką Grot Budowlanych była już dwukrotnie. Łodzianki uważać będą musiały jednak na wszystkie skrzydłowe rywalek, w tym Alexis Austin i Agata Babicz, które w ostatnim meczu ligowym zdobyły odpowiednio 16 i 17 punktów. Wspomniane zawodniczki czekać będzie w Atlas Arenie ciężka przeprawa, ponieważ do najmocniejszych stron przeciwnika należą: znakomita gra blokiem i mocna, mierzona zagrywka. Kto z tej rywalizacji wyjdzie górą?
Grot Budowlani Łódź - PTPS Piła / poniedziałek 19 grudnia 2016 r., godz. 18:00