Tak jak 13. kolejka PlusLigi pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a MKS Będzin okazała się szczęśliwa dla mistrzów Polski, tak i 1/8 Pucharu Polski zakończyła się wynikiem 3:0.
Już na początku pojedynku gospodarze wysunęli się na pięciopunktowe prowadzenie 10:5 i trener Stelio DeRocco prosił o czas dla swojej drużyny. Interwencja pomogła tylko na chwilę, bo tego dnia brylowali na środku Mateusz Bieniek i Łukasz Wiśniewski. Set owocował w liczne błędy po obu stronach siatki, ale to kędzierzynianie popełniali ich mniej. Wynik pierwszej odsłony na 25:18 ustalił Sam Deroo.
Druga odsłona rozpoczęła się zupełnie inaczej, niż poprzednia, bo to będzinianie wyszli na prowadzenie 1:4 i już po chwili zdołali je powiększyć, aż do pięciu "oczek". Przy stanie 5:11 po raz drugi interweniował Ferdinando De Giorgi, aby przerwać czarną serię, która przytrafiła się gospodarzom. Kiedy na zagrywce pojawił się Bieniek, ZAKSIE udało się zniwelować straty do jednego punktu, pomogli im także siatkarze MKS-u, którzy mylili się w ataku. As serwisowy Sama Deroo pozwolił ZAKSIE wyrównać na 20:20. Od tego momentu gra toczyła się pod dyktando gospodarzy, a przysłowiową kropkę nad "i" na 26:24 w tym secie postawił serwisem Rafał Buszek.
Trzecia partia tego meczu była najbardziej wyrównana ze wszystkich, przynajmniej na początku. Koszmarne, wręcz przedszkolne błędy MKS-u dały ZAKSIE w pewnym momencie prowadzenie 10:5. Swoją cegiełkę do zwycięstwa w serwisie tradycyjnie już dołożył popularny "Bieniu", powiększając przewagę ekipy z Mostowej na 16:9. Seta bez historii zakończyła zepsuta zagrywka przyjezdnych. Kędzierzynianie w 1/4 Pucharu Polski zmierzą się z Effectorem Kielce, który pokonał 3:2 ONICO AZS Politechnikę Warszawską.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle-MKS Będzin 3:0 (25:18, 26:24, 25:16)
[event_poll=73640]
ZAKSA: Toniutti, Witczak, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Zatorski (libero) oraz Czarnowski.
MKS Będzin: Waliński, Woch, Kozub, Peszko, Rejno, Araujo, Potera (libero) oraz Seif, Piotrowski, Yordanov, Russel.
ZOBACZ WIDEO Na mecie pod górkę. Przygoński gonił... auto (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}