Najbliższym rywalem kędzierzynian będzie zespół, który ukończył zmagania w grupie E na 2. miejscu. Siatkarze z Biełgorodu finiszowali za plecami Sir Sicomy Colussi Perugia, a w pokonanym polu pozostawili Knacka Roeselare i Halkbanka Ankara. Zdobyli 11 punktów, odnosząc trzy zwycięstwa i ponosząc trzy porażki - wszystkie w pięciu setach.
W szeregach Biełogorie występuje tylko jeden siatkarz zagraniczny. Jest nim brazylijski rozgrywający Marlon Yared. Pozostałymi zawodnikami są Rosjanie, z których większość ukierunkowana jest na prezentowanie siatkówki siłowej. W obecnej edycji Ligi Mistrzów, ZAKSA już mierzyła się z rosyjskim rywalem. I ma z tych konfrontacji dobre wspomnienia, ponieważ dwukrotnie pokonała 3:1 Dynamo Moskwa.
- Dwie wygrane z Dynamem pozwalają nam optymistycznie patrzeć w przyszłość. Śmiało możemy powiedzieć, że nasz styl gry nie jest dla rosyjskich drużyn wygodny. Oni lubią, gdy idzie się z nimi na wymianę ciosów. A my raczej czekamy na swoją szansę, prezentujemy zmienną zagrywkę oraz często uciekamy się do stosowania kiwek i obijania bloku. Absolutnie nie stoimy na straconej pozycji - wyjaśnił Oskar Kaczmarczyk, asystent trenera ZAKSY Ferdinando De Giorgiego.
Dla sztabu szkoleniowego drużyny z Kędzierzyna-Koźla nie było wielkiej różnicy, z kim przyjdzie się jej mierzyć w pierwszej rundzie play-off. Organizacja wyjazdu do Biełgorodu nie będzie jednak łatwym zadaniem.
ZOBACZ WIDEO Barcelona rozgromiła rywali i została liderem. Zobacz skrót meczu FC Barcelona - Sporting Gijon [ZDJĘCIA ELEVEN]
- Każdy potencjalny rywal byłby trudny, więc pod kątem sportowym nie miało dla nas znaczenia, na kogo trafimy. Mówiliśmy sobie jednak, że rywalizacja z Biełogorie byłaby najmniej korzystna pod kątem podróży. Na pewno czeka nas wyzwanie logistyczne, ale nie pozostaje nic innego niż jak najlepiej się do niego przygotować - dodał Kaczmarczyk.
Dokładne daty spotkań ZAKSY z Biełogorie nie są jeszcze znane. Wiadomo natomiast, że pierwszy mecz kędzierzynianie rozegrają na wyjeździe 14, 15 lub 16 marca. Rewanż w Hali Azoty odbędzie się 21, 22 bądź 23 marca.
- Nie wiem, ile czasu spędzimy w podróży do Biełgorodu, ale słyszałem, że ekipa Knacku Roeselare podróżowała tam 24 godziny. Biorąc to pod uwagę, na pewno plusem jest, że do ważniejszego, rewanżowego starcia przystąpimy świeżsi niż rywale. Musimy jednak dobrze zagrać w obu, a nie tylko w jednym meczu. Będziemy robić wszystko, by nie doprowadzać do "złotego seta" - spuentował Kaczmarczyk.
Sporty walki NA ŻYWO na kanale Eleven Extra! M1-Challenge o 19:30 w piątek oraz gala Cage Warriors w Londynie o 21:55 w sobotę. Oglądaj na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, INEA, Toya czy Netia.