- Na pewno mnie cieszy - mówi o powołaniu do kadry Paweł Zagumny. - Aczkolwiek jestem po rozmowach z trenerem Castellanim i w pierwszej części Ligi Światowej na pewno nie będę grał. Tak jak ci zawodnicy, których nie ma w tej kadrze. A co do wypowiedzi pana Drzyzgi, to nie wiem, czy tak się nawypoczywałem. Mam już swoje lata i przyda mi się trochę oddechu. Widocznie trener Castellani rozumie to lepiej niż inni eksperci - argumentuje rozgrywający AZS-u UWM i reprezentacji Polski.
Problemy finansowe AZS-u Olsztyn sygnalizują, że Zagumny nie zostanie w klubie z Warmii i Mazur. - Trzeba poczekać, aż się skończy sezon i aż się rozwiążą te nasze problemy. No, ale na pewno obecna sytuacja finansowa nie pomaga nam ani w graniu, ani w trenowaniu. A do tego lokalni eksperci nas jeszcze opluwają. Nie jest to przyjemna sytuacja - komentuje siatkarz.
Tak więc udział w rozgrywkach Ligi Światowej mógłby pomóc w szukaniu nowego pracodawcy. Paweł Zagumny jest jednak spokojny o swoja przyszłość. - Mam 32 lata, więc w moim przypadku to nie robi różnicy. Kto będzie chciał mnie kupić, ten mnie zna i bez Ligi Światowej. Nic nowego nie wymyślę. Ale nie sądzę, żebym wystąpił w LŚ. Może najwyżej w ostatni weekend... - rozważa olsztyński rozgrywający.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)