PGE Skra - Effector: wygrana gospodarzy na miarę podium sezonu zasadniczego

PGE Skra Bełchatów w trzech setach rozstrzygnęła pojedynek z Effectorem Kielce, zwyciężając tym samym w ostatnim meczu całej rundy zasadniczej PlusLigi. Dzięki temu wynikowi bełchatowianie zakończyli fazę na 3. miejscu.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
PGE Skra Bełchatów WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / PGE Skra Bełchatów

Niezwykle istotny był ostatni mecz rozgrywany w Bełchatowie, bowiem zależnie od jego rezultatu, różne mogły być pary półfinałowe w fazie play-off. Dzięki temu emocje w PlusLidze były do samego końca, choć większość drużyn znała już swoich rywali.

Trener Philippe Blain do gry oddelegował drugiego rozgrywającego Marcina Janusza oraz Jurija Gladyra, który dotychczas miał mniej okazji na grę, głównie ze względu na limit obcokrajowców.

Od samego początku gospodarze niesieni dopingiem swoich kibiców grali jak z nut. Błyskawicznie odskoczyli rywalom i przewagę systematycznie zwiększali. Kielczenie nie potrafili znaleźć recepty na Mariusza Wlazłego, który pewnie kończył kolejne ataki. Choć bełchatowianie zaczęli popełniać łatwe błędy, Effector nie potrafił tego wykorzystać, nie mając argumentów w polu zagrywki ani bloku. Pojedyncze udane próby Jakub Wachnik na niewiele się zdały. Premierowa partia padła pewnie łupem gospodarzy do 14.

Po zmianie stron gra się wyrównała. Kielczanie znaleźli rytm i wyciągnęli wnioski z poprzedniej odsłony. Do stanu 11:10 walka toczyła się punkt za punkt. Błąd w ataku popełnił Michał Superlak, a wtedy w polu serwisowym pojawił się Karol Kłos. Dzięki jego zagrywce bełchatowianie znów zaczęli odskakiwać. Szansę na pozostanie w secie przedłużył nieźle spisujący się Konrad Formela, ale swoją siłę pokazał również Bartosz Kurek i PGE Skra podwyższyła prowadzenie na 2:0.

ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek
Zdobyty punkt zapewnił bełchatowianom trzecie miejsce w PlusLidze i tym samym walkę w półfinale z Asseco Resovią Rzeszów.

Trzecią, i jak się później okazało ostatnią odsłonę, bełchatowianie rozstrzygnęli dzięki zagrywce. Świetnie w tym elemencie radzili sobie Nikołaj Penczew, Mariusz Wlazły i Jurij Gladyr, zdobywając bezpośrednie punkty. Effector znów początkowo utrzymywał się w grze, ale w końcu skapitulował, nie radząc sobie w przyjęciu.

PlusLiga, 30. kolejka:

PGE Skra Bełchatów - Effector Kielce 3:0 (25:14, 25:19, 25:17)

PGE Skra: Janusz, Kurek, Kłos, Wlazły, Penczew, Gładyr, Piechocki (libero) oraz Szalpuk.

Effector: Komenda, Wachnik, Wohlfahrtstatter, Superlak, Formela, Maćkowiak, Sobczak (libero) oraz Bućko, Andrić, Biniek (libero).

MVP: Karol Kłos (PGE Skra).
Wybierz najlepszego zawodnika
PGE GiEK Skra Bełchatów
wybierz zawodnika
  • Mariusz Wlazły
  • Bartosz Kurek
  • Karol Kłos
  • Jurij Gladyr
  • Nicolas Uriarte
  • Nikołaj Penczew
  • Kacper Piechocki
  • Robert Milczarek
  • Srećko Lisinac
  • Mariusz Marcyniak
  • Bartosz Bednorz
  • Marcin Janusz
  • Artur Szalpuk
  • Michał Winiarski
Buskowianka Kielce
wybierz zawodnika
  • Marcin Komenda
  • Peter Wohlfahrtstatter
  • Jakub Wachnik
  • Maciej Pawliński
  • Michał Superlak
  • Jędrzej Maćkowiak
  • Damian Sobczak
  • Bartosz Bućko
  • Krzysztof Antosik
  • Andrzej Orobko
  • Aleksiej Nalobin
  • Konrad Formela
  • Leo Andrić
  • Szymon Biniek




Wydarzenie:

PGE Skra Bełchatów - Effector Kielce







Sędzia:

Katarzyna Sokół









Czy PGE Skra zostanie mistrzem Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×