Przed meczem bliżej zajęcia siódmej pozycji na koniec sezonu 2016/17 były podopieczne Nicoli Vettoriego. W pierwszym spotkaniu torunianki zdołały odwrócić losy pojedynku, wygrywając w tie-breaku. I chociaż BKS Profi Credit Bielsko-Biała prowadził już 2:0, szala zwycięstwa przechyliła się właśnie na stronę gospodyń.
W pierwszym secie niedzielnego spotkania lepiej prezentowały się nadal zawodniczki Giacomini Budowlanych Toruń. Przyjezdne tylko na początku musiały odpierać ataki bielszczanek, ale z akcji na akcję powiększały swoje prowadzenie. Siła uderzenia opierała się przede wszystkim na Rebecce Pavan oraz Patrycji Polak. Obydwie siatkarki były mocnym punktem swojej drużyny, która pewnie zmierzała po zwycięstwo (17:21). Dopiero w końcówce krótki przestój w grze zespołu z Torunia pozwolił bielszczankom ponownie włączyć się do gry. Jednak pomimo doprowadzenia do wyrównania po 22, szala zwycięstwa po ogromnej walce przechyliła się na stronę podopiecznych trenera Vettoriego (28:30).
W drugiej partii Giacomini Budowlani Toruń od początku wywierali presję na gospodynie. Poskutkowało to przewagą, wypracowaną głównie dzięki skutecznej grze w ataku. Przyjezdne długo jednak nie cieszyły się z prowadzenia, bowiem już po chwili na tablicy wyników ponownie widniał remis (12:12). I chociaż w kolejnych akcjach torunianki ponownie osiągnęły przewagę, to nie potrafiły jej utrzymać. W końcówce w polu serwisowym pojawiła się Natalia Skrzypkowska i to właśnie ona okazała się prawdziwym katem rywalek. Jej punktowe zagrywki sprawiły, że BKS Profi Credit Bielsko-Biała zwyciężył do 22.
Po dziesięciominutowej przerwie gospodynie utrzymały swoją dyspozycję z końcówki poprzedniej odsłony. Obydwie drużyny zagrały na dobry poziomie, ale krok bliżej wygranej były bielszczanki. To właśnie one wykorzystały mankamenty w grze siatkarek z Torunia, dzięki czemu objęły prowadzenie. Na boisku pozostała Skrzypkowska, która tak dobrze spisała się zagrywką kilka minut wcześniej. Rywalizacja w trzecim secie ponownie rozstrzygnęła się w końcówce. Tym razem bohaterką okazała się Joanna Staniucha-Szczurek, dla której był to ostatni mecz w karierze. Kapitan bielskiej ekipy w ważnym momencie pomogła drużynie, a ta wygrała 25:21.
ZOBACZ WIDEO Juventus Turyn wygrał przed Ligą Mistrzów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Wydawać by się mogło, że gospodynie nabrały wiatru w żagle i pewnie będą zmierzały do zwycięstwa. Nic bardziej mylnego. Od prowadzenia 5:0 czwartą odsłonę rozpoczęły zawodniczki Giacomini Budowlanych Toruń. Podobnie jak to miało miejsce w poprzednich setach, zespołowi prowadzonemu przez Nicolę Vettoriego nie udało się utrzymać wysokiej przewagi. Bielszczanki doprowadziły do remisu, ale na tym skończyła się dobra passa podopiecznych Tore Aleksandersena. Set padł łupem torunianek, które doprowadziły do tie-breaka (20:25).
Siatkarki BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała, aby myśleć o 7. miejscu na koniec sezonu, musiały przechylić piątą partię na swoją korzyść. W pierwszym meczu to torunianki triumfowały w tie-breaku, więc tylko taki wynik premiował gospodynie. Zespół z Podbeskidzia nie chciał zmarnować swojej szansy, dlatego od początku wypracował sobie przewagę, którą utrzymał aż do końca (15:11). O zakończeniu rywalizacji miał decydować złoty set.
W nim ponownie inicjatywa należała do zespołu z Bielska-Białej, który dzięki lepszej postawie w polu serwisowych objął prowadzenie i ani przez chwilę go nie oddał. Ostatecznie BKS Profi Credit Bielsko-Biała wygrał 15:12, zajmując tym samym 7. miejsce w Orlen Lidze.
Niedzielny mecz był ostatnim w karierze Joanny Staniuchy-Szczurek. 36-letnia "Stacha" związała swoją profesjonalną karierę siatkarską tylko z dwoma klubami: z BKS-em Bielsko-Biała (2000-2008, 2016-2017) i Tauronem MKS-em Dąbrowa Górnicza (2008-2011, 2012-2016).
BKS Profi Credit Bielsko-Biała - Giacomini Budowlani Toruń 3:2 (28:30, 25:22, 25:21, 20:25, 15:11); złoty set 15:12.
BKS Profi Credit:
Perlińska, Staniucha-Szczurek, Pencova, Mikyskova, Gryka, Mucha, Wojtowicz (libero) oraz Wilczek (libero), Skrzypkowska.
Giacomini Budowlani: Wojcieska, Paulava, Lewandowska, Polak, Wójcik, Pavan, Nowak (libero) oraz Jasińska, Bimkiewicz, Ryznar, Janik.
[event_poll=75179]
Czy 7. miejsce BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała można uznać za sukces? 
na Instagramie 
na Facebooku 
