Już przed rozpoczęciem spotkania Polska - Iran było wiadomo, że reprezentacja Polski juniorów awansowała do półfinałów mistrzostw świata. Stało się tak, ponieważ drużyna z Chin wygrała jednego seta w rozgrywanym wcześniej tego dnia spotkaniu z Kubą. Stawką konfrontacji z Persami dla naszej drużyny stało się więc pierwsze miejsce w grupie.
Pierwsza partia spotkania od początku zwiastowała ogromne emocje. Obie drużyny walczyły punkt za punkt do stanu 16:16. Wtedy seria dobrych zagrań polskich siatkarzy zwieńczona skutecznym atakiem Bartosza Kwolka dała Polakom trzypunktowe prowadzenie. Ale Irańczycy szybko odrobili straty. Nie brakowało iskrzenia pod siatką i bardzo emocjonalnych reakcji po wygranych akcjach.
W końcówce czkawką odbiła się zmiana na podwyższenie bloku. Kiedy na boisku zabrakło Łukasza Kozuba, to piłkę dostał Szymon Jakubiszak, który właśnie za niego wszedł na boisko. Jego atak został zablokowany i zamiast zakończenia seta, obie drużyny grały dalej na przewagi 24:24. Po ataku Bartosza Kwolka Biało-Czerwoni mieli jeszcze jedną szansę na wygranie partii, ale jej nie wykorzystali. Dwukrotnie zaś w końcówce pomylił się Jakub Ziobrowski i Persowie objęli prowadzenie 1:0.
Podrażnieni porażką w końcówce Polacy zaczęli kolejnego seta z przytupem. Po skutecznym bloku na Amirhosseinie Esfandiarze prowadzili na pierwszej przerwie technicznej czterema oczkami. W dalszej części seta dobra seria Łukasza Kozuba na zagrywce pozwoliła odskoczyć na 12:6. Ale parę własnych błędów zmniejszyło przewagę do dwóch oczek. Przewaga jednak utrzymywała się, a coraz więcej piłek zaczął dostawać Tomasz Fornal. Przyjmujący był najskuteczniejszym zawodnikiem polskiej drużyny w tym secie. Dopisał do dorobku siedem punktów przy skuteczności 67 proc. w ataku. Większość tych punktów zdobył w końcówce seta i tym razem Biało-Czerwoni nie dali sobie odebrać wygranej.
ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Czas poczuć prędkość
Irańczycy nie przestawali jednak walczyć o pełną pulę punktów, która z kolei im dałaby awans i wygranie grupy. Zaczęli od sporej przewagi, którą powiększyła seria dobrych zagrywek Javada Karimisouchelmaeiego. Persowie dołożyli skuteczny blok i prowadzili już 14:8. Polacy nie mogli znaleźć sposobu na rozpędzonych rywali. Nawet jak w końcówce odrobili kilka punktów, to przeciwnicy włączali swoją zagrywkę, a kolejne piłki kończyli skrzydłowi. W rezultacie zespół z Iranu wygrał partię do 20.
To nie był koniec emocji w tym meczu, który obfitował znów w wymiany ciosów. Ponownie swoje trzy grosze dołożył Tomasz Fornal, którego zagrywka pozwoliła odskoczyć na trzy punkty na pierwszej przerwie technicznej. Jeszcze na następnej przerwie dystans punktowy się utrzymywał, a potem znów zaprezentował swoje możliwości na zagrywce irański rozgrywający. Na tablicy wyników pojawił się remis i walka rozgorzała na dobre. Gdy na zagrywkę wszedł Radosław Gil i Polacy odskoczyli na 22:19, stało się jasne, że nie dadzą sobie odebrać zwycięstwa w tej partii.
O wyniku spotkania musiał rozstrzygać tie-break i w nim od początku to Polacy narzucili swoją grę rywalom. Znów dobrze spisywał się Tomasz Fornal, który dołożył kolejną punktową zagrywkę. Rozegrał się Damian Domagała. Przy stanie 11:9 atakujący najpierw poradził sobie z blokiem rywala, a potem pomógł zatrzymać akcję rywali 13:9. Spotkanie zakończyła zepsuta zagrywka Irańczyków, a po końc owym gwizdku nie zabrakło szarpaniny pod siatką.
Już wiadomo, że polscy siatkarze zagrają o finał w sobotę o godz. 20:00, a ich rywalem będzie przegrany z pary Rosja-Brazylia, które rozegrają swoje spotkanie po meczu Polaków.
Anna Bagińska z Brna
Polska - Iran 3:2 (27:29, 25:21, 20:25, 25:20, 15:11)
Polska: Kwolek, Kochanowski, Kozub, Ziobrowski, Huber, Fornal, Masłowski (libero) oraz Jakubiszak, Domagała, Mucha, Gil
Iran: Aghchehli, Mosaferdashliboroun, Mojarad, Einisamarein, Esfandiar, Karimisouchelmaei, Talebi (libero) oraz Shahsavand, Ramezani, Yali, Salehi
Tabela grupy E
Miejsce | Zespół | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Polska | 3 | 3-0 | 9:4 | 7 |
2. | Kuba | 3 | 2-1 | 6:6 | 5 |
3. | Iran | 3 | 1-2 | 7:8 | 4 |
4. | Chiny | 3 | 0-3 | 5:9 | 2 |