Po rozegraniu ostatniego turnieju fazy grupowej w Suwon Biało-Czerwone wróciły do Polski we wtorek. Nie miały zbyt wiele czasu na odpoczynek, gdyż prosto z lotniska udały się do Szczyrku, gdzie rozpoczęły krótkie zgrupowanie przed Final Four II Dywizji World Grand Prix.
W fazie grupowej podopieczne Jacka Nawrockiego musiały uznać wyższość tylko jednego przeciwnika, ale za to dwukrotnie - przegrały z Koreą Południową 1:3 oraz 0:3.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że Korea była naszym głównym przeciwnikiem. To tak naprawdę jedyny zespół, który prezentował siatkówkę na wysokim poziomie. Miałyśmy nadzieję, że wyciągniemy wnioski z pierwszego spotkania i że w Suwon mecz ułoży się po naszej myśli. Nie udało nam się jednak tego założenia zrealizować. Spotkanie było bardzo wyrównane, ale cały czas czegoś nam brakowało - przyznała Agnieszka Kąkolewska.
Po czwartkowym treningu nasza reprezentacja uda się do czeskiej Ostrawy, gdzie odbędzie się turniej finałowy.
ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski "rozczarowany" finałem MŚ juniorów: Godzinka i po sprawie
Turniej finałowy Polki rozpoczną od półfinałowego meczu z Czeszkami. W tym sezonie reprezentacyjnym Biało-Czerwone już grały z tymi rywalkami. Pod koniec maja w Warszawie odbył się turniej kwalifikacyjny do mistrzostw świata 2018. Szansę na awans na mundial Polki straciły właśnie przez porażkę 2:3 z Czechami.
- Pamięć o tym meczu wzbudza w nas pozytywną agresję i motywację - nie ukrywa Kąkolewska, środkowa polskiego zespołu. - Mam nadzieję, że w Final Four w Czechach zbierzemy wszystkie swoje siły i zagramy tak, jak potrafimy najlepiej - dodała.
Przez dwa ostatnie lata nasze reprezentantki uzyskiwały awans do ścisłego finału II Dywizji, który za każdym razem przegrywały. W roku 2015 w Lublinie poniosły porażkę z Holandią 0:3, a rok później z Dominikaną 2:3.
Final Four II Dywizji World Grand Prix zostanie rozegrane w czeskiej Ostrawie w dniach 29-30 lipca. Obok Polek i Czeszek w turnieju zagrają również Koreanki i Niemki.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)