[tag=21611]
Patryk Szczurek[/tag] do bydgoskiego zespołu dołączył przed rokiem, podpisując dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Były rozgrywający między innymi i miał pełnić rolę pierwszego rozgrywającego, jednak z biegiem czasu coraz częściej ustępował miejsca .
Po zakończeniu sezonu 2016/2017 włodarze klubu znad Brdy, wspólnie z nowym szkoleniowcem, Jakubem Bednarukiem, postanowili dokonać wzmocnień w kadrze. Na pozycję rozgrywającego sprowadzono Edgardo Goasa. Oczekiwania wobec portorykańskiego gracza są spore. 28-latek ma być jednym z motorów napędowych zespołu. Rolę zmiennika zdecydowano się powierzyć Piotrowi Sieńko.
W zaistniałej sytuacji, prawdopodobieństwo gry Patryka Szczurka byłoby bardzo niewielkie, dlatego też klub podjął decyzję o wypożyczeniu zawodnika.
- Obecnie poszukujemy dla niego nowego zespołu. Pozostajemy w kontakcie z kilkoma klubami. Bierzemy na siebie odpowiedzialność za to, ponieważ mamy z kontrakt z zawodnikiem. Patryk Szczurek najprawdopodobniej zostanie wypożyczony za granicę. Troszeczkę późno się ten temat pojawił, ponieważ decyzja miała być podjęta nieco wcześniej, niestety plany się pozmieniały. Wzięliśmy jednak na siebie odpowiedzialność i nie uciekamy od tego - przyznaje Jakub Bednaruk, szkoleniowiec Łuczniczki Bydgoszcz.
ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość przed Robertem Kubicą? "To niesamowity przykład" (WIDEO)