Faworytem poniedziałkowego starcia w Tauron Arenie były bez wątpienia mistrzynie Polski, które również w tym sezonie nie zamierzają odpuścić walki o najwyższe trofeum w Lidze Siatkówki Kobiet.
Starcie z Treflem Proximą Kraków od początku układało się po myśli siatkarek Chemika Police. Ostatecznie podopieczne Jakuba Głuszaka wygrały w setach do 16, 16 i 22, a najlepszą zawodniczką wybrana została Stefana Veljković. - Według mnie nie ma co nad tym meczem się rozwodzić. Jesteśmy lepszą drużyną, dlatego wygraliśmy - powiedziała po spotkaniu Serbka.
Policzanki popełniły mniej błędów od przeciwniczek, a także lepiej prezentowały się w przyjęciu oraz ataku. Jak twierdzi serbska środkowa, mistrzynie Polski mogą grać jeszcze lepiej.
- Oczywiście, że nie grałyśmy swojej najlepszej siatkówki. Spotkałyśmy się niedawno i trenujemy ze sobą bardzo krótko. Dodatkowo dopiero zaczynamy sezon i na pewno nie jesteśmy jeszcze w najwyższej formie. Spokojnie, sezon jest długi, a najwyższa forma przyjdzie z czasem - zapewnia Veljković.
ZOBACZ WIDEO: Efektowne wypłynięcie na pełne morze podczas startu Volvo Ocean Race w Alicante (WIDEO)