Liga Mistrzyń: sprintem po zwycięstwo. Chemik Police pokonał Bułgarki

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: siatkarki Chemika Police
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: siatkarki Chemika Police

Misja obowiązkowa wykonana. Chemik Police pokonał 3:0 Maritzę Płowdiw w 3. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzyń i pozostaje poważnym kandydatem do awansu.

W Policach rachują, że 12 punktów powinno wystarczyć Chemikowi, by znalazł się w fazie pucharowej Ligi Mistrzyń. W środę wieczorem drużyna zamierzała mieć na koncie połowę tej liczby i zadanie wykonała. Zespół Jakuba Głuszaka dysponuje większym potencjałem i doświadczeniem w europejskich pucharach od Maritzy Płowdiw. Na boisku musiał to potwierdzić.

Chemik grał przebojowo w poprzednim, wygranym 3:0 meczu z Poli Budowlanymi Toruń. Po nim została w szóstce rozgrywająca Sladjana Mirković. Na innych pozycjach Głuszak nie ma co kombinować. Duet przyjmujących Natalia Mędrzyk i Malwina Smarzek jest w dobrej formie, a na środku Stefanie Veljković towarzyszy Straszimira Simeonowa. W środę Bułgarka mierzyła się z powodzeniem ze swoimi rodaczkami.

Po skrócie Simeonowej zrobiło się 13:8 w pierwszym secie. Konsekwentnie Chemik budował swoją przewagę. Zgodnie z planem jego sztabu szkoleniowego przyciśnięte zagrywkami Bułgarki miały problem z przyjęciem, a co dopiero z płynnym wyprowadzeniem swoich akcji. Chemik studził ich zapał szczelnymi blokami i atakami Malwiny Smarzek. Ostatnia piłka na 25:16 powędrowała oczywiście do reprezentantki Polski.

Na początku drugiego seta Chemiczki przypomniały sobie o głównym atucie Maritzy Płowdiw, czyli o zagrywce. Celem przyjezdnych była Mędrzyk. Po błędach przyjmującej było 5:8, a następnie 6:10. Wyglądało na to, że mistrz Bułgarii zaaklimatyzował się w hali i wrócił do gry. Na szczęście po kilku minutach prowadził już Chemik 12:11 i sytuacja była w miarę opanowana. Najbardziej wyrównana runda rozstrzygnęła się na przewagi. Kluczowy punkt zdobyła po efektownej, długiej akcji Smarzek. Minutę później policzanki triumfowały 26:24.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nazywają go Stoiczkow. Zdobył fenomenalną bramkę

Po porcji nerwów przyszedł czas na deser dla publiczności. W trzecim secie Chemik prowadził już na starcie 4:0 i pozostało mu dotrzeć do mety. Tak jak przez całe spotkanie zrobił to sprintem, bez większych potknięć. Blisko 3000 kibiców mogło oklaskiwać pierwsze w historii zwycięstwo policzanek w Koszalinie. Na dodatek przekonujące 3:0.

Chemik jest w tabeli drugi za Dynamem Kazań z identyczną liczbą punktów, ale z gorszym bilansem setów. Nie jest wykluczone, że w czwartek przesunie się ponad Rosjanki, choć to scenariusz mało prawdopodobny. Dynamo musiałoby przegrać wyraźnie z Vizurą Ruma. Maritza jest na dnie bez punktu i z jednym wygranym setem na koncie.

Chemik Police - Maritza Płowdiw 3:0 (25:16, 26:24, 25:12)

Chemik: Mirković, Mędrzyk, Smarzek, Veljković, Simeonowa, Zaroślińska-Król, Krzos (libero)

Maritza: Kitipowa, Nikołowa, S. Dimitrowa, Grigorowa, N. Dimitrowa, Joseph, Monowa (libero), Andrejewa, Szahpażowa, Todorowa (libero)

Tabela grupy C:

MeczePunktySety
1. Dynamo Kazań 2 6 6:0
2. Chemik Police 3 6 6:3
3. Vizura Ruma 2 3 3:4
4. Maritza Płowdiw 3 0 1:9
Komentarze (4)
avatar
baleron
24.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chemik gra słabo. Głównie świece na lewe i prawe skrzydło. Daleko tak nie zajedzie.
Dobry mecz Natalii Mędrzyk i to by było na tyle.