Legionovia - ŁKS Commercecon: kto pokona swoje problemy?

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: trener Michal Mašek i siatkarki ŁKS-u Commerceconu Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: trener Michal Mašek i siatkarki ŁKS-u Commerceconu Łódź

Osiemnasta seria spotkań Ligi Siatkówki Kobiet zakończy się w Legionowie, gdzie miejscowa Legionovia zmierzy się z ŁKS-em Commerceconem Łódź, który dotąd w rozgrywkach poniósł tylko dwie porażki.

Legionowianki w ciągu kilku ostatnich kolejek wyciągnęły się ze strefy spadkowej do strefy barażowej. Gdyby udało im się sprawić niespodziankę i wygrać z Ełkaesiankami, przesunęłyby się nawet na dziewiątą pozycję. O to może być jednak bardzo trudno, bo zespół z Łodzi w pierwszej rundzie wygrał z ekipą z Mazowsza w trzech setach.

Po bardzo udanej inauguracji roku i trzech kolejnych zwycięstwach podopieczne Piotra Olenderka trzy kolejne spotkania przegrały. Przed tygodniem w Dąbrowie Górniczej były na dobrej drodze, by wygrać z MKS-em, i to za trzy punkty, lecz ostatecznie Novianki opuściły Zagłębie z zaledwie jednym oczkiem.

- Nie mamy prawa czuć się pewnie w jakiejkolwiek minucie meczu i w jakimkolwiek momencie sezonu. Cały czas musimy wyrywać punkty, a czas na oddech i odpoczynek nadejdzie dopiero po ostatnim meczu sezonu. Mam nadzieję, że wtedy będziemy mogły z uśmiechem odsapnąć i powiedzieć: udało się - zapowiadała środkowa Legionovii Legionowo, Joanna Pacak.

W szeregach Łódzkiego Klubu Sportowego panują rozmaite emocje. Z jednej strony wielka radość z awansu do półfinału Pucharu Polski, który udało się wywalczyć po środowej wygranej z Developresem SkyRes Rzeszów. Z drugiej jednak drużyna wciąż boryka się z kłopotami zdrowotnymi - w Legionowie nie wystąpią Deja McClendon i Małgorzata Skorupa, co bardzo ogranicza pole do zmian na przyjęciu i środku trenerowi Michalowi Maškowi.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS: Vital Heynen został wybrany znaczącą większością głosów

- Musimy doprowadzić do tego, byśmy mieli wszystkie dziewczyny zdolne do treningów. Ostatnio było nam bardzo trudno ćwiczyć, bo wyłączone były Skorupa i McClendon. Pewnie Zuza Efimienko i Ewa Kwiatkowska muszą być bardzo zmęczone - mówił słowacki szkoleniowiec po wygranym 3:1 meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski.

Co ciekawe, na poziomie Ligi Siatkówki Kobiet między Legionovią Legionowo odbyły się trzy spotkania i wszystkie w trzech setach wygrywały biało-czerwono-białe. Gdyby udało im się to także tym razem, oddaliłyby się od trzeciego w tabeli Developresu SkyRes Rzeszów na cztery punkty, choć trzeba pamiętać, że siatkarki z Podkarpacia wciąż mają jedno spotkanie zaległe.

Legionovia Legionowo - ŁKS Commercecon Łódź / poniedziałek, 19.02.2018 r., godz. 18:00

Komentarze (0)