Bartosz Kwolek: Do takiego meczu trzeba podejść inaczej. Ich gra różni się od naszej
Reprezentacja Polski pokonała w Ostrowcu Świętokrzyskim Kamerun 4:0. Bartosz Kwolek przyznał, że do takiego rywala trzeba podejść inaczej niż do starć z czołowymi ekipami.
Obecna dyspozycja Biało-Czerwonych to dopiero początek drogi do zbudowania odpowiedniej formy przed wrześniowym mundialem, który jest głównym celem podopiecznych trenera Vitala Heynena.
- Wiadomo, że na tym etapie jesteśmy trochę przemęczeni - choć może nie jest to najlepsze słowo. Po prostu uznajmy, że "schodzimy teraz z góry" i zostało nam 3/4 drogi, ale to ostatni taki czas, żeby nas przycisnąć. Jest to na pewno dobre, gdyż potrafimy sobie nawet na takim etapie przygotowań radzić z przeciwnikami, z jakimi przyjdzie nam walczyć na mistrzostwach świata w grupie. Wiadomo, że Portoryko potęgą może nie jest, ale też się ich trzeba obawiać i podejść odpowiednio do meczu. Myślę, że ich poziom będzie zbliżony do Kamerunu - stwierdził polski siatkarz.
Uspokoił jednak kibiców i zapewnił, że gra reprezentacji Polski będzie inaczej wyglądała podczas mistrzostw, gdzie Biało-Czerwoni wystąpią w roli obrońców tytułu.
- Mamy jeszcze sporo czasu i na pewno docelową formę będziemy robić w ostatnim tygodniu. W Spale i w Zakopanem treningi były podobne, hala i sporo takich wytrzymałościowych ćwiczeń. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby jak najlepiej przygotować się do mistrzostwa świata - zakończył.
ZOBACZ WIDEO: Bartosz Kwolek zaprosi Pawła Fajdka do gry w CS:GO? "Może się okazać, że jest zbyt dobry"