Wynikiem 3:1 zakończyły się oba spotkania z reprezentacją Belgii w Szczecinie. We wtorek Polska przegrała z zespołem Andrei Anastasiego trzeciego seta, a w środę drugiego. Nie wszystko więc układało się w Netto Arenie po myśli Biało-Czerwonych, ale ostatecznie udowadniali swoją wyższość nad przeciwnikiem.
- Jestem zadowolony z tego drugiego meczu. Graliśmy w nim całkiem nieźle. Oczywiście mogliśmy wygrać go 3:0, ale zabrakło nam koncentracji w drugim secie. Zmarnowaliśmy przewagę, Belgom dwa razy dopisało szczęście i to oni skończyli partię zadowoleni. W każdym meczu coraz lepiej zagrywamy, a dzięki temu również blokujemy. Zawsze jest taka zależność - mówi Michał Kubiak, przyjmujący reprezentacji Polski.
- Jest w nas optymizm przed mistrzostwami świata. Kiedy robi się coś dobrze, trzeba się z tego cieszyć. Wychodzimy na boisko po to, żeby poprawiać każdy element. Kiedy tak się dzieje, a na dodatek zwyciężamy, to należy to doceniać, choć oczywiście zdajemy sobie sprawę, że w mistrzostwach będzie zupełnie inne granie - dodaje Kubiak.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"
W okresie przygotowań między zakończeniem Ligi Narodów i pierwszym meczem w mistrzostwach świata reprezentacja Polski odniosła siedem zwycięstw. Dwukrotnie rozprawiła się z Kamerunem i z Belgią, a ponadto zatriumfowała w trzech pojedynkach w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera.
- To tylko mecze towarzyskie. Nie chcę nazywać ich pojedynkami o pietruszkę, ale tak właśnie jest. Zwycięstwa cieszą, budują, ale nie mogą rozluźnić - przestrzega doświadczony zawodnik.
- Bezpośrednio po drugim meczu z Belgami byliśmy myślami przy dwóch dniach wolnych, a nie w Bułgarii. Mogliśmy pojechać do domów, a czas wykorzystać na regenerację. Wypoczęci wrócimy na krótkie zgrupowanie do Nowego Dworu Mazowieckiego i stamtąd polecimy do Warny - opowiada Michał Kubiak.
Reprezentacja Polski rozpocznie pierwszą fazę grupową w środę meczem z Kubą. - Nie jest to dla nas przeciwnik zagadkowy. Powinniśmy wygrać ten mecz 3:0 i każdy inny wynik będzie porażką - zaznacza Kubiak. - W turnieju obawiamy się tylko Polski. Jeżeli będziemy dobrze grać, to zwyciężymy - dodaje krótko, zapytany, kogo Biało-Czerwoni obawiają się najbardziej spośród uczestników mistrzostw świata.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)