Pierwsza partia była mocno wyrównana. Przez dłuższy czas prowadzili jednak Australijczycy. Bardzo dobrze w tej ekipie prezentował się Paul Carroll, który był skuteczny, a w dodatku straszył rywali swoją zagrywką. Tylko w pierwszym secie atakujący zaserwował dwa asy. U Belgów w ogóle nie funkcjonował blok, bo przez dłuższy czas nie potrafili zdobyć punktu w tym aspekcie gry.
Dopiero pod koniec seta Sam Deroo skutecznie zablokował rywala, co dało bodźca Belgom. Swoje zrobił również Igor Grobelny, który dołożył "oczka" w kluczowym momencie spotkania. Ostatecznie inauguracyjny set padł łupem podopiecznych Andrea Anastasiego, mimo że siatkarze z Antypodów mieli setbole.
W drugim secie skuteczny był Nehemiah Mote, który przejął rolę lidera Australijczyków. Spotkanie było w dalszym ciągu wyrównane i znowu oglądaliśmy dość długą partię. Siatkarze trenera Marka Lebedewa znowu mieli setbole, ale nie wytrzymywali psychicznie w najważniejszym momencie gry. Ostatecznie niezwykle efektowny blok Igora Grobelnego dał reprezentacji Belgii kolejnego seta w spotkaniu.
Kolejna odsłona meczu rozpoczęła się od odjazdu Belgów, którzy utworzyli sobie kilkupunktową przewagę. Australijczycy zaliczyli jednak serię 4 punktów z rzędu i Andrea Anastasi szybko zareagował, biorąc przerwę na żądanie. Przed drugą techniczną pauzą Belgowie jednak znowu odjechali swoim rywalom. Klasę pokazywali Deroo i Grobelny, którzy przez cały mecz ciągnęli grę swojego zespołu i to głównie dzięki nim 3 punkty wędrują do reprezentacji Belgii.
Australia - Belgia 0:3 (26:28, 26:28, 20:25)
Australia: Graham, Sanderson, Peacock, Mote, Walker, Carroll, Perry (libero) oraz Dosanjh, Passier, Smith, Williams
Belgia: Tuerlinckx, Deroo, D'Hulst, Grobelny, Verhees, Van de Voorde, Stuer (libero) oraz Van den Dries, Ribbens, Valkiers, Rousseaux, Coolman
Tabela grupy F:
Miejsce | Zespół | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Brazylia | 8 | 7-1 | 22:8 | 19 |
2. | Belgia | 8 | 4-4 | 16:14 | 14 |
3. | Słowenia | 8 | 4-4 | 17:16 | 13 |
4. | Australia | 8 | 2-6 | 12:19 | 9 |
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Kurek wyjaśnił przyczyny porażki. "Dobrze, że wywalczyliśmy punkt przy tak słabej grze"