Pierwszy czwartkowy mecz toczył się o pierwsze miejsce w grupie A. Obie ekipy zapewniły sobie już awans do półfinału, więc nie było już presji o ewentualny wynik. Wiadomo było, że trafią na Trentino Volley lub Asseco Resovię Rzeszów.
Początek spotkania nie potoczył się po myśli Fakieła, który od razu stracił kontakt z rywalem, nie potrafiąc przedrzeć się skutecznie przez jego blok. Bruno Rezende miał ogromny komfort, do kogo by nie rozegrał, to jego koledzy kończyli bez większego problemu kolejne piłki.
Cucine Lube w premierowej partii miało ponad 60-procentową skuteczność w ataku, a nie do zatrzymania był przede wszystkim Osmany Juantorena.
Po zmianie stron Fakieł Nowy Urengoj poderwał się do walki, wykorzystując chwilę rozprężenia po stronie rywala. Rosjanie odskoczyli, znacznie lepiej zaczął się sprawować Artur Udrys. Na niewiele się to zdało. Simon Robertlandy uruchomił zagrywkę i Lube nie tylko odrobiło stratę, ale i wyszło na prowadzenie. Siatkarze z Rosji zaczęli popełniać błędy i znów przeciwnicy zaczęli odjeżdżać. Set zakończył się jednak kontrowersyjnie. Sędzia odgwizdał rosyjskiej ekipie błąd, którego prawdopodobnie nie popełnili.
W trzecim secie Włosi całkowicie zdominowali wydarzenia boiskowe, okazując się lepszymi w każdym elemencie od rywali. Tym samym po raz pierwszy w Płocku mecz się skończył w trzech odsłonach.
Fakieł Nowy Urengoj - Cucine Lube Civitanova 0:3 (17:25, 18:25, 19:25)
Fakieł: Ananiew, Kołodinski, Udrys, Jakowlew, Wołkow, Kliuka, Shoji (libero) oraz Kolenkowski, Bogdan, Rukawisznikow, Szenkel
Lube: Sokołow, Juantorena, Stanković, Leal, Simon, Bruno, Balaso (libero) oraz Massari, B. Sander
Tabela grupy A:
Miejsce | Zespół | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1 | Cucine Lube Civitanova | 3 | 3-0 | 9:3 | 8 |
2 | Fakieł Nowy Urengoj | 3 | 2-1 | 6:7 | 4 |
3 | Zenit Kazań | 2 | 0-2 | 4:6 | 2 |
4 | PGE Skra Bełchatów | 2 | 0-2 | 3:6 | 1 |
ZOBACZ WIDEO: Film o Dariuszu Michalczewskim wejdzie do kin. "Scenariusz jest bardzo mocny"