Ferdinando de Giorgi opuści Jastrzębski Węgiel dla włoskiego giganta? Włosi są pewni, klub negocjuje

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Ferdinando De Giorgi
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Ferdinando De Giorgi

Włoskie media są niemal pewne, że stery w Cucine Lube Civitanova obejmie Ferdinando de Giorgi, pracujący obecnie w Jastrzębskim Węglu. Polski klub potwierdził, że Włoch poprosił o przedterminowe rozwiązanie umowy.

Przypomnijmy, że w gronie następców w Giampaolo Medeiego na stanowisku szkoleniowca Cucine Lube Civitanova znajdowali się m.in. Stephane Antiga (ONICO Warszawa), Renan Dal Zotto (Reprezentacja Brazylii mężczyzn), były selekcjoner Włochów Mauro Berruto, Slobodan Kovac (Biełogorie Biełgorod), a nawet Radostin Stojczew, który zakończył pracę w roli dyrektora sportowego upadającej Stoczni Szczecin.

Bułgar był podobno faworytem sponsorów słynnego włoskiego klubu, ale władze Cucine Lube uznały, że zatrudnienie Stojczewa byłoby zbyt ryzykowne ze względu na możliwy konflikt kompetencji między nim a dyrektorem sportowym Giuseppe Cormio. Do tego bano się zaistnienia niesnasek pomiędzy Stojczewem a zespołem, tak jak to miało miejsce w Azimucie Modena (w którym występował Bruno Rezende, obecnie gracz Civitanovy).

Według volleyball.it, powołującego się na dziennikarza Andreę Busiello z Maceraty, ogłoszenie Ferdinando De Giorgiego jako nowego trenera wicemistrzów Włoch to kwestia najbliższych dni. Były selekcjoner polskiej reprezentacji siatkarzy otrzymał od rodzimego klubu konkretną ofertę i miał rozpocząć z Jastrzębskim Węglem rozmowy na temat wcześniejszego zakończenia umowy. Te informacje potwierdził sam klub, odpowiadając na pytanie Ilony Kobus z portalu plusliga.pl. Jak twierdzi Jastrzębski, negocjacje z Włochem wciąż trwają i nic nie jest jeszcze pewne. Włoski trener, który rozpoczął pracę w JW w styczniu tego roku, ma poprowadzić swój polski zespół w najbliższym starciu z Cuprum Lubin.

Aktualnym srebrnym medalistom Klubowych Mistrzostw Świata bardzo zależy na zatrudnieniu de Giorgiego, którego z Lube łączy bardzo udana przeszłość. Włoch prowadził Lube Banca Marche Civitanova w latach 2005-2010, doprowadzając klub do mistrzostwa Włoch (2006), triumfów w krajowym pucharze (2008, 2009) i superpucharze (2006, 2008), a także wygrania Pucharu Challenge w 2006 roku. W latach 2007-2010 jednym z siatkarzy trenowanych przez de Giorgiego był Sebastian Świderski, pomysłodawcą zatrudnienia włoskiego trenera w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Współpraca Ferdinando de Giorgiego z klubem z Opolszczyzny zakończyła się sięgnięciem po dwa mistrzostwa Polski i Puchar Polski.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Kapusta o losowaniu grup ME 2020: Błagam, nie mówmy, że to jest trudna grupa

Komentarze (7)
marmaz
12.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
za dużo szumu się robi wokół blisko Plusligi, a nie upłynęła nawet połowa sezonu. wychodzi na to, że w Polsce kontrakty są nic nie warte- ani kontrakty zawodników, ani sztabu, ani trenera. i li Czytaj całość
Wiesia K.
12.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A mnie nie jest żal Jastrzębia - sami pozbyli się Lebedewa w trakcie sezonu - zła karma wraca jak widać,a zawodnikom chyba nie za bardzo podobał się zamordyzm Fefe... Oliva na pewno się uciesz Czytaj całość
avatar
Bartex
12.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe tylko czy oprócz trenera nie odejdzie też sztab lub jacyś zawodnicy w ślad za nim do nowego klubu.
Dla klubu to też nie wesoła sytuacja bo trzeba szukać nowego trenera, czy Gogol ze Szc
Czytaj całość
avatar
Lotos Trefl Gdańsk
12.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W Polsce staje się juz rzeczą normalną, że zawodnicy i trenerzy mając ważne umowy, sobie je po prostu zrywają. De Giorgi miał mieć wolną rękę w budowaniu składu na ten sezon i co teraz? M.in. K Czytaj całość
avatar
jaet
12.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
JW pod ręką Fefe prezentuje się raczej średnio. Jeżeli dostaną od Lube spore jak na siatkówkę pieniądze za rozwiązanie kontraktu, to są w stanie zatrudnić szybko bardzo przyzwoitego szkoleniowc Czytaj całość