Do sporej liczby ruchów kadrowych dochodzi w bieżącym sezonie w E.Leclerc Radomce Radom. Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek z gry wypadła Maja Pelczarska, w miejsce której zakontraktowano Azerkę, Shafagat Alishanovą. Następnie do Grot Budowlanych Łódź wypożyczona została Anna Bączyńska. Beniaminek Ligi Siatkówki Kobiet podpisał nawet umowę z Turczynką Selime Ilyasoglu, jednak błyskawicznie, po zaledwie kilku dniach, zrezygnował z jej usług. Mniej więcej w tym samym czasie do składu drużyny z województwa mazowieckiego dołączyła amerykańska atakująca, Brittany Abercrombie.
Sztab szkoleniowy nie ukrywał tego, iż rozgląda się za zagraniczną przyjmującą. Z tego powodu w drugiej połowie grudnia na testach w Radomce pojawiła się Nia Kia Reed. Amerykanka wystąpiła nawet w dwóch sparingach z Developresem SkyRes Rzeszów w okresie świąteczno-noworocznym, ale nie otrzymała angażu.
- Potrzebujemy innego typu zawodniczki - nie ukrywa Jacek Skrok. - Nia Kia jest bardziej atakującą niż przyjmującą, a siatkarek grających po przekątnej z rozgrywającą mamy w kadrze już dwie, co nam w zupełności wystarcza. Potrzebujemy solidnej przyjmującej, która przede wszystkim będzie dbała o jakość odbioru - podkreśla trener.
Klub z Radomia nie ustanie w poszukiwaniach zawodniczki na tę pozycję. - Dalej będziemy przeglądać rynek, oferty ciągle spływają. Problem jest jednak taki, że na tym etapie sezonu trudno znaleźć dobrą siatkarkę za rozsądne pieniądze - kończy szkoleniowiec.
W środę Radomka przegrała na wyjeździe z Chemikiem Police 0:3. W najbliższej, 15. kolejce zmierzy się przed własną publicznością z ŁKS-em Commercecon Łódź (sobota, godz. 17:30).
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Jakub Przygoński doskonałym uczniem. Bez problemów zamienił motocykl na samochód